Uwaga na informacje o zaginionych dzieciach. To nowa próba oszustwa
W internecie, a zwłaszcza w mediach społecznościowych, coraz częściej pojawiają się dramatyczne informacje o zaginionych lub porwanych dzieciach, na które czekają zrozpaczeni rodzice. Te wiadomości czy posty to niestety nic innego jak nowa metoda oszustów.
Oszuści wykorzystują nasze emocje, zaniepokojeni częściej klikamy niesprawdzone linki
Foto: Shutterstock/SpeedKingz
- Jak rozpoznać fałszywą informację o porwaniu dziecka?
- Czy policja poszukuje zaginionych poprzez portale społecznościowe?
- Co zrobić, aby nie dać się oszukać?
Informacje dotyczące zaginięć dzieci z okolic Wielunia, Sieradza, Pajęczna, udostępniane w ciągu ostatnich kilku dni w mediach społecznościowych, to tzw. fake newsy, tworzone i wykorzystywane w celu oszustwa - przestrzega policja.
Nowy sposób na wykradzenie danych
– Razem z takim fake newsem pojawia się na portalu społecznościowym link, którego kliknięcie przez nas pozwala oszustom zainfekować nasz telefon, bądź też inne urządzenie, i zainstalować, bez naszej wiedzy oczywiście, oprogramowanie szpiegujące. Jego działanie polega na sczytywaniu danych do logowań do bankowości elektronicznej w postaci loginu i hasła – wyjaśnia aspirant Magdalena Matyszczak z sieradzkiej policji.
W tym tygodniu w lokalnych serwisach ogłoszeniowych pojawiła się kolejna informacja o rzekomym zaginięciu dziecka. Miało chodzić o Hanię z Wielunia, na którą czekają załamani rodzice. Policja nie otrzymała jednak żadnego zgłoszenia w tej sprawie. Jak przypomina starszy aspirant Katarzyna Grela, rzecznik wieluńskiej policji, w przypadku zaginięć dzieci obowiązują zupełnie inne procedury. Jako przykład może posłużyć sytuacja sprzed ponad roku. W październiku 2020 roku doszło do uprowadzenia dziecka. W kilku powiatach trwała obława policyjna, mająca na celu zatrzymanie sprawcy porwania.
Jak wygląda procedura poszukiwania zaginionych?
– Informacja o zdarzeniu dotarła do wieluńskiej policji, błyskawicznie uruchomiono funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej policji w Łodzi, a następnie w Opolu, i z zarządu Centralnego Biura Śledczego w Łodzi. Włączono również grupę tzw. łowców cieni CBŚP. Ci doświadczeni policjanci natychmiast rozpoczęli działania, zbierali szczegółowe informacje, weryfikowali i analizowali wszystkie szczegóły. W takich sprawach czas i brak rozgłosu mają ogromne znaczenie – podkreśla Joanna Kącka z komendy wojewódzkiej policji w Łodzi.
Dziecko udało się uratować, a porywacza zatrzymać. Sprawa zakończyła się szczęśliwie, ale nie każda informacja o porwaniu, szczególnie pochodząca z internetu, jest prawdziwa. W ubiegłym roku policja w Pajęcznie otrzymała zgłoszenie o prawdopodobnym porwaniu dziecka i apel o pomoc.
Czytaj także:
- Uwaga na fałszywe SMS-y! Złodzieje podszywają się pod firmy kurierskie
- Uwaga na oszustów podszywających się pod bank. KNF ostrzega
– Na jednej z grup na Facebooku pojawił się artykuł o porwanej 11-letniej Oli z Pajęczna. W krótkim czasie post z linkiem do artykułu trafił do kilku tysięcy osób. Pod wpisem było zamieszczone nagranie z monitoringu, na którym rzekomo trzy dorosłe osoby siłą porywają dziewczynkę. Aby je obejrzeć, należało potwierdzić swój wiek za pomocą platformy społecznościowej. Był to fake news, który w swoim opisie zawierał pułapki stworzone przez oszustów – mówi Marcin Pawełoszek z Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie.
Pamiętaj o ostrożności
Policja przestrzega przed nadmiernym zaufaniem w takich sytuacjach. – Chcą wykorzystać ludzką wrażliwość, dobroduszność, zmanipulować człowieka, zagrać na jego uczuciach – dodaje aspirant Magdalena Matyszczak. Przypomina, aby w takich sytuacjach nie podawać w internecie żadnych swoich danych czy numerów kont bankowych. – Tak naprawdę w większości przypadków to głównie niewiedza i brak naszej podejrzliwości mogą powodować, że zostaniemy oszukani – zaznacza.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Mateusz Drozda
Autor materiału dodatkowego: Adrian Krupa
Data emisji: 7.01.2022
Godzina emisji: 17.20
gs