Reklama

reklama

Wojna nerwów trwa: czy Biden ugnie się przed Putinem?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wojna nerwów trwa: czy Biden ugnie się przed Putinem?
Prezydent USA Joe BidenFoto: PAP/EPA

Zbliżają się święta, jednak globalna sytuacja jest daleka od świątecznego spokoju. Świadczą o tym rozgrzane linie dyplomatyczne i kolejne spotkania na szczycie. W minionym tygodniu sekretarz stanu USA Antony Blinken konferował z szefem rosyjskiej dyplomacji Sergiejem Ławrowem. Wtedy zapewne ustalono szczegóły spotkania Biden-Putin, które odbyło się w tym tygodniu.

  • Rosja stara się powrócić na pozycję jednego na największych mocarstw międzynarodowych
  • Czy Amerykanie zdecydują się wspomóc militarnie Ukrainę w przypadku jej konfliktu z Rosją?
  • Czy znowu rozmowy bilateralne między mocarstwami będą decydować o losie słabszych krajów?

Moskwa ma roszczenia

– Teraz obserwujemy prawdziwą dyplomatyczną batalię pomiędzy Rosją, a Stanami Zjednoczonymi i szerzej całym światem. Rosja stara się przedstawić siebie w roli wielkiego mocarstwa, które jest w stanie dyktować swoje warunki pozostałym częściom świata, a przede wszystkim właśnie Zachodowi – komentuje Tomasz Grzywaczewski, dziennikarz zajmujący się tematyką międzynarodową. – Moskwa ma określone roszczenia: przede chce dostać gwarancje, że NATO nie będzie się rozszerzało na wschód. I oczekuje, że o tych roszczeniach będzie można rozmawiać bezpośrednio ze Stanami Zjednoczonymi, że niepotrzebne są tutaj mechanizmy związane z układami wielostronnymi – tłumaczy.

Przed spotkaniem Moskwa zapowiadała, że oprócz takich właśnie dwustronnych rozmów rosyjsko-amerykańskich, Władimir Putin będzie chciał poruszyć kwestię rozszerzenia NATO wzdłuż granicy Rosji. Z kolei w Waszyngtonie zapowiadano, że Joe Biden chce podjąć temat możliwej agresji Rosji na Ukrainę.

USA nie będą interweniować na Ukrainie

– Z informacji przekazanych przez Biały Dom wynika, że prezent Biden wykluczył możliwość wysłania żołnierzy amerykańskich na Ukrainę w odpowiedzi na ewentualną inwazję Moskwy. Natomiast mówił o użyciu sankcji "jakich Rosja nigdy wcześniej nie widziała". Zagroził także wysłaniem dodatkowych sił na wschodnią flankę NATO oraz zbrojeniem Ukrainy. Pytanie czy to wystarczające ostrzeżenie – zastanawia się Trójkowy gość. – Myślę, że teraz toczy się gra sił: z jednej strony Rosja próbuje uzyskać by swój cel, czyli zmusić Biały Dom i kolektywny Zachód do podziału Europy: wschód rosyjski, Europa Zachodnia zachodnia. A środkowa jeszcze dzisiaj jest związana z Zachodem, ale co będzie, to zobaczymy – wyjaśnia.

Czeka nas nowe Monachium?

Sytuacje, że dwa potężne państwa zadecydują o losie innego państwa, innego narodu, w tym wypadku Ukrainy, przypomina jako żywo najgorsze historyczne skojarzenia: konferencji jałtańskiej czy wręcz konferencji monachijskiej. Tak jak wtedy, teraz też ci potężni mają zadecydować, gdzie mają być ci mali: gdzie ma być Ukraina, Białoruś czy Mołdawia, która w ostatnich tygodniach jest poddana szantażowi gazowemu ze strony ze strony Rosji.
– Na szczęście Polska czy kraje bałtyckie, jako członkowie NATO jesteśmy bardziej chronieni, ale kto wie co wydarzy w przyszłości? Jeszcze 10 lat temu nikt nie wyobrażał sobie, że może dojść do aneksji Krymu czy wojny na Donbasie! Minęło zaledwie kilka lat i nagle taki scenariusz stał się rzeczywistością. Rzeczywistością stało się ponad 10 tys. obywateli Ukrainy, którzy stracili życie w tym konflikcie – wskazuje Tomasz Grzywaczewski. – A więc niestety wszystko może się wydarzyć. Pytanie, na ile Zachód i USA będą skłonne, żeby rzeczywiście powstrzymywać Rosję, żeby twardo bronić tych nieprzekraczalnych czerwonych linii? – pyta.


Posłuchaj

49:10
Najważniejsze wydarzenia na świecie w ostatnim tygodniu (Świat do trzeciej/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Ponadto w audycji m.in.:

  • Na indonezyjskiej wyspie Jawa wybuchł wulkan Semeru.
  • Jedna z litewskich firm zajmująca się handlem i wyceną kosztowności "zgubiła" 117 diamentów. Wartość zguby szacowana jest na ponad 27 tysięcy euro.
  • Biały Dom zapowiedział, że Amerykanie zbojkotują dyplomatycznie zimowe Igrzyska Olimpijskie i nie wyślą do Pekinu oficjalnej delegacji.
  • Posłowie Bundestagu wybrali Olafa Scholza na kanclerza. We wtorek partie SPD, FDP i Zieloni podpisały umowę koalicyjną, w której kilkakrotnie podkreślają konieczność utrzymania dobrych relacji z Polską.
  • Decyzja o zlikwidowaniu dodatkowych opłat za rozmowy z telefonów komórkowych za granicą będzie obowiązywać w Unii przez kolejnych 10 lat.

Nowe Pompeje w Indonezji: wulkan Semeru wyzwala piroklastyczne strumienie na osady/YouTube When The Earth Is Angry


Przeczytaj także:


***

Tytuł audycji: Świat do trzeciej
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: Tomasz Grzywaczewski (dziennikarz zajmujący się tematyką międzynarodową)
Data emisji: 11.12.2021
Godzina emisji: 14.07

pr

Polecane