Wróżka i nanga prawdę ci powiedzą? [POSŁUCHAJ]
2021-11-30, 18:11 | aktualizacja 2021-12-01, 13:12
Magia i czary to częsty dział sklepów "ezoterycznych". Czy rzeczywiście można tam tę magię znaleźć? Julia Rozbiecka odwiedziła z mikrofonem jeden z takich sklepów. Sprawdziła też, czy wierzymy w magię i czy wróżby wszędzie wyglądają tak samo?
Czy czary istnieją? Nie, ale podobno jest magia praktyczna, którą stosują szamani, szeptunki, czarownicy na całym świecie. – Jest to część naszego ludzkiego życia. A jeśli ktoś się z tym nie spotkał do tej pory, to nie oznacza, że nie istnieje – tłumaczy właściciel sklepu ezoterycznego.
Posłuchaj
Księżycowe kamienie
Ze sklepu wyszły dziewczynki. Są zachwycone tym, co tam przeżyły: – Bardzo fajne było przeczucie, jak się tam weszło. Takie fajne kamienie: jak się je odwróciło, to były nudne, jak na dworze, a jak się patrzyło do środka, to takie magiczne – opowiada jedna z nich. – Kupiłyśmy kamienie, które można ładować w wodzie księżycowej. Wodę księżycową można zrobić tylko raz, w pełni: trzeba ją wystawić na całą noc na parapet, żeby się zrobiła. A potem można do niej wrzucić kamienie, żeby się ładowały – tłumaczy druga.
Po co je mieć? – Będę miała te kamienie na biurku, kiedy będę się uczyła. Jak będą kartkówki, to może wezmę, żeby mi dały szczęście – zastanawiają się.
W Afryce nic nie jest jednoznaczne
– W Afryce nie jest tak, że ci czarownicy, nangowie, ziołolecznicy robią wszystko, żeby sprowadzić nieszczęście, wręcz przeciwnie. Tam jest tyle nieszczęść – wystarczy pójść do lasu tropikalnego, żeby natknąć się na komara, czarną mambę, jakieś zwierzęta, które mogą nam zrobić krzywdę – że chodzi o to, żeby nas przed tym zabezpieczyć. Większość afrykańskich czarów ma przywrócić równowagę świata pomiędzy białą i czarną magią – tłumaczy pracownik Muzeum Etnograficznego w Warszawie. – Nanga jest kimś pomiędzy ziołolecznikiem a czarodziejem. Jest osobą, która zajmuje się przywodzeniem dobrego bądź przeciwdziałaniem nieszczęściu. Ale nanga nie jest taki święty: on nie tylko potrafi odpędzić zło czy przewidzieć przyszłość, ale też w gamie swoich usług oferuje również, że może sprowadzić na kogoś chorobę, a nawet ukatrupić. Więc w tej Afryce nic nie jest takie jednoznaczne zupełnie. Wszystko jest bardzo umowne i z każdym się można dogadać – wskazuje.
Film, który przyniósł powódź
I przyznaje, że wierzy w magię, ba, ma na to nawet dowody! – Pierwszy jest związany z filmami, które nagrał mój przyjaciel z plemienia Batonga. Przysłał nam do muzeum bodaj dwa lata temu film związany z zaklinaniem deszczu. Nagrał go komórką, więc przyszedł w kilku częściach, trzeba było go połączyć, opisać – opowiada reporterce pracownik muzeum. – I kiedy zaniosłem ten film do naszej pracowni filmowej, to tego samego dnia zalało tę pracownię! Potem zalało nam archiwum, a patio do dzisiaj nam zalewa. Oczywiście można to racjonalnie wszystko wytłumaczyć, bo każde działanie magicznie można wytłumaczyć racjonalnie, ale pewna koincydencja zdarzeń daje do myślenia...
***
Tytuł reportażu: Wróżebne Czary-Mary
Autorka reportażu: Julia Rozbiecka
Data emisji: 30.11.2021
Godzina emisji: 18.41
pr