Poseł PiS: aborcja to zabijanie człowieka. Nie mogło być innej interpretacji TK
2021-01-30, 10:01 | aktualizacja 2021-02-01, 06:02
– Aby uspokoić nastroje, powinniśmy mówić rzetelnie, jak jest. Aborcja to zabijanie człowieka – mówił w Programie 3 Polskiego Radia Bartosz Kownacki z PiS. Gośćmi "Śniadania w Trójce" byli również Anna Maria Żukowska (Lewica, SLD), Marcin Kierwiński (KO-PO), Marek Sawicki (PSL) oraz Błażej Spychalski (Kancelaria Prezydenta).

Między innymi o prawie aborcyjnym rozmawiała ze swoimi gośćmi Beata Michniewicz.
Posłuchaj
Bartosz Kownacki ocenił, że aby uspokoić nastroje społeczne, powinno się mówić, czym jest aborcja. – Aborcja, to jest zabijanie człowieka. Każdy, kto widział dziecko w drugim, trzecim, piątym miesiącu ciąży widzi, jak to serce bije, widzi, jak dziecko się porusza. To jest człowiek – mówił poseł PiS.
Polityk dodał, że nastroje uspokoić też może mówienie prawdy o tym, kiedy aborcja jest dopuszczalna oraz że polskie prawo jest liberalne w tym zakresie. – W Polsce matka, która podejmuje tę tragiczną decyzję, bez względu na to, czy jest to zgodne z prawem, czy nie, nie ponosi odpowiedzialności – mówił. Dodał, że w Niemczech kobieta jest karana, jeśli dokona zabiegu aborcji w sposób nielegalny.
Gość Trójki stwierdził też, że nie mogło być innej interpretacji TK. – W polskiej konstytucji jest ochrona życia człowieka. Nie jest powiedziane od narodzin, do piątego roku życia, czy do 80. Jest ochrona życia człowieka i koniec – zaznaczył.
Anna Maria Żukowska mówiła, że w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego Lewica złożyła w Sejmie projekt tzw. ustawy ratunkowej, która zawiera przepisy zwalniające z odpowiedzialności karnej za pomaganie w przeprowadzeniu zabiegu przerywania ciąży. – W tej chwili kobieta, która chce przerwać ciążę, jeżeli poskarży się swojej przyjaciółce czy poprosi o pomoc, to jest ona również narażona na odpowiedzialność karną – stwierdziła poseł Lewicy.
Polityk dodała, że ugrupowanie, które reprezentuje, nie chce, żeby istniała odpowiedzialność za "pomaganie, tudzież podżeganie do przeprowadzenia zabiegu przerywania ciąży". – Jeżeli ktoś chce sprowadzić z zagranicy tabletki, środki, które są w stanie przerwać ciążę, wtedy taka osoba również nie będzie podlegała odpowiedzialności karnej – dodała, mówiąc o projekcie zaproponowanej ustawy.
- Atak na dziennikarkę TVP w siedzibie Strajku Kobiet. Jest reakcja Centrum Monitoringu Wolności Prasy
- Matka Boska z błyskawicą Strajku Kobiet. Zdecydowana reakcja Akcji Katolickiej
- Proaborcyjne protesty przed TK. Henryk Kowalczyk: Strajk Kobiet pokazał swoją złą twarz
Marek Sawicki podkreślił z kolei, że zarówno skrajna prawica, która doprowadziła do orzeczenia wyroku TK, jak i skrajna lewica nie mają większości, jeśli chodzi o poparcie społeczeństwa w kwestii aborcji. – Kompromis, który obowiązywał od 1993 roku, powinien pozostać – zaznaczył poseł PSL.
Gość Trójki dodał, że rozwiązaniem jest uchwalenie nowej ustawy, która przywróci kompromisowe zapisy. – Nowa ustawa uchwalona jest z domniemaniem konstytucyjności, dopóki TK ponownie się nią nie zajmie. Po ustawowym przywróceniu tych trzech przesłanek do aborcji można spokojnie pracować w Sejmie nad rozwiązaniami, które dookreśliłyby wady letalne – proponował.
– Gdybyśmy przywrócili tę ustawę, to po zakończeniu pandemii proponujemy w tej sprawie referendum – zaznaczył.
Marcin Kierwiński mówił natomiast, że ze smutkiem słucha tego, co opowiada poseł Bartosz Kownacki. – To jest niewiarygodne, jak w imię własnych przekonań zmusza się kobiety do rodzenia ciężko chorych dzieci, które umrą po kilku godzinach albo po kilku minutach - mówił poseł PO. – To jest barbarzyństwo panie pośle i nie ma pan prawa nikomu wytyczać drogi w tak wrażliwych sprawach – stwierdził.
Polityk zaznaczył, że kobiety mają prawo do podejmowania decyzji w tej sprawie. Mówił, że to jest wybór kobiety. – Potraficie tylko zakazywać, karać, wprowadzać restrykcyjne prawo. Nie potraficie nic innego robić. Nie ma zgody na zakazy, jesteśmy demokratycznym krajem, w którym kobiety mają prawo do podejmowania decyzji – podkreślił.
Błażej Spychalski przypomniał natomiast, że Trybunał Konstytucyjny orzekł w tej sprawie na podstawie konstytucji, która została uchwalona w 1997 roku. - Prace nad nią były kierowane przez ówczesnego posła, późniejszego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. I ta konstytucja została uchwalona wiekowością głosów SLD i PSL - mówił.
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP dodał, że na podstawie tej właśnie konstytucji trybunał orzekł, nie mając wyboru. Druga kwestia – kontynuował – polega na tym, że Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu, które zostało opublikowane, sugeruje także, iż przesłanka letalna powinna być przez parlament uszczegółowiona.
– Powinny w parlamencie rozpocząć się nad tym pewnego rodzaju prace. Jest projekt prezydencki, który został złożony na jesieni w odpowiedzi na protesty. To jest wola większości parlamentarnej, czy będą nad tym prowadzone prace. Trybunał Konstytucyjny dał sygnał, że takie prace powinny być toczone – zauważył.
W audycji rozmawiano również między innymi o programie szczepień w Polsce.
***
Tytuł audycji: "Śniadanie w Trójce"
Prowadziła: Beata Michniewicz
Goście: Marcin Kierwiński (KO-PO), Bartosz Kownacki (Prawo i Sprawiedliwość), Marek Sawicki (PSL), Błażej Spychalski (Kancelaria Prezydenta), Anna Maria Żukowska (Lewica, SLD)
Data emisji: 30.01.2021
Godzina emisji: 09.08
pkur/kr