Każdy ma swojego seniora

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Każdy ma swojego seniora
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Lopolo

Seniorzy zazwyczaj o pomoc sami nie poproszą: wstydzą się swojej nieporadności, biedy. Teraz, w okresie pandemii ten problem narasta i staje się szczególnie poważny. Stworzony niedawno przez rząd Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów otrzymał od starszych osób ponad 10 tysięcy próśb o pomoc!


se nior posiłek jedzenie pomoc 1200.jpg
"Senior w Koronie" – ciepły i zdrowy posiłek dla potrzebujących

Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów to niejedyna tego typu inicjatywa. Powstają również inne tego typu grupy: tworzą je osoby, które wobec samotności i biedy obojętnie przejść nie potrafią i nie chcą. – Działamy od marca. Rozwozimy obiady, a dodatkowo suchy prowiant od naszych darczyńców, którzy przekazują je do tranzytowego okienka na Mokotowie – mówi jedna z wolontariuszek. – Mamy dzisiaj 9 adresów w całej Warszawie. A jesteśmy jednym z 12 aut, które jeżdżą – dodaje.


Posłuchaj

12:12
Pomoc seniorom w czasie pandemii (Reportaż w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

– Osoby starsze mogą bać się kontaktu. Więc często jest więcej osób chętnych niż potrzebujących – mówi Dorota Bojemska, przewodnicząca Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. – Jeżeli seniorzy nie zgłosili się do Korpusu, to możemy próbować ich znaleźć na własną rękę. Im więcej będzie takich inicjatyw, tym lepiej – dodaje.

– Mamy ciepłe obiady: zupa, drugie danie. Poza tym świeże warzywa, owoce, chleb, herbata. Mamy też dżemy, cukier: podstawowe produkty, żeby każdego zabezpieczyć, nawet jeśli nie wychodzi z domu – wylicza wolontariuszka jednej z organizacji, niezwiązanej z Korpusem. – Wszystko bezpłatnie –dodaje.

Tymczasem w Solidarnościowym Korpusie Wsparcia Seniorów usługa dostarczenia żywności czy leków jest bezpłatna, jednak za same produkty senior płaci. – Nie oszukujmy się, nie każdego będzie na to stać – komentuje wolontariuszka. – Spotykamy się z sytuacjami, kiedy seniorów nie stać na wykupywanie leków. Bardzo często żyją w dużym bólu, bo to są właśnie leki przeciwbólowe – tłumaczy.

I dodaje: – Te recepty zostają niewykupione w domu, dopóki nie wkroczy ktoś, kto się pochyli i za te leki zapłaci.


***

Reportaż "Każdy ma swojego seniora"
Autor: 
Adam Bogoryja-Zakrzewski 
Data emisji:
18.11.2020 
Godzina emisji:
14.10.

Polecane