Trójka|Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Wspomnienie Pawła Adamowicza
2019-01-14, 16:01 | aktualizacja 2019-01-15, 19:01
Nie żyje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. O jego śmierci poinformowało Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
Posłuchaj
"Mimo wszelkich starań, nie udało się go uratować" – powiedział doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa gdańskiej placówki. Przedstawiciele wszystkich stron sceny politycznej przekazują kondolencje rodzinie zmarłego.
Wczoraj Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika w trakcie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Został kilkukrotnie ugodzony nożem. W nocy przeszedł pięciogodzinną operację w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Paweł Adamowicz był pod pełną kontrolą na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jego funkcje krążeniowo-oddechowe wspomagała aparatura.
– Prezydent Paweł Adamowicz był postacią nietuzinkową, wielkim działaczem samorządowym. Poznałem go ponad trzydzieści lat temu, na strajku w 1988 roku. Wówczas był on przewodniczącym komitetu strajkowego – mówi Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. – Nie mogę uwierzyć, że to się stało. To jest cios dla nas wszystkich. Przeżywamy ten ból. Trudne jest do opisania to, jakie nieszczęście nas spotkało – dodaje.
Stefan W., który zaatakował Pawła Adamowicza, usłyszał dziś zarzut usiłowania zabójstwa. Prokurator Grażyna Wawryniuk powiedziała, że konieczna będzie jednak zmiana zarzutów. 27-latek usłyszy zarzut zabójstwa. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Śledczy nie ujawnili informacji czy Stefan W. przyznał się do winy i jakie wyjaśnienia składał. Nożownik poddany zostanie badaniom psychiatrycznym. Biegli wypowiedzą się, czy w chwili ataku na prezydenta Gdańska Stefan W., był poczytalny. Nieoficjalnie wiadomo, że może mieć zaburzenia psychiczne.
IAR/kw