Jakie będą efekty wizyty Fransa Timmermansa w Warszawie?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

– Polski rząd pokazuje maksimum dobrej woli – mówił o dialogu między Polską a KE na antenie radiowej Trójki europoseł PiS Ryszard Czarnecki. – Ani Frans Timmermans, ani opozycja, nie twierdziła, że polski wymiar sprawiedliwości działał bez zarzutu – stwierdził Bogdan Zdrojewski, europoseł PO.

Posłuchaj

Europosłowie oceniali wizytę Fransa Timmermansa w Polsce i jej ewentualny wpływ na rozwój dialogu między Polską a KE (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Po spotkaniu obaj wygłosili krótkie oświadczenia dla prasy, media nie miały możliwości zadawania pytań.Premier podziękował wiceszefowi KE za przybycie do Polski. – Cały czas dyskutujemy, podkreślając, jak ważna jest reforma sprawiedliwości  powiedział szef rządu.

Ryszard Czarnecki stwierdził, że polski rząd pokazuje "maksimum dobrej woli".  Ci wszyscy, którzy mówili, że już jest posprzątane, że w zasadzie nie ma mowy o dialogu między rządem Rzeczpospolitej Polskiej a Brukselą, że w zasadzie Frans Timmermans przyjeżdża zgasić światło, mogą się czuć zawiedzeni. Myślę, że ci politycy, także totalnej opozycji, wbiją nóż w plecy negocjatorom, bo uważają, że w ich interesie jest, aby do tego porozumienia nie doszło, są zawiedzeni – powiedyioa europoseł PiS.

 Prowadzimy te rozmowy od siedmiu miesięcy, od momentu wniosku Komisji Europejskiej do Rady. Strona polska przedstawiła szereg argumentów, dowodów, faktów jak to naprawdę jest z polską praworządnością, co rozbija te wszystkie mity i stereotypy na temat naszego kraju. Jest to bardzo ważne, bo my to przedstawiamy nie tylko Komisji Europejskiej, ale też krajom członkowskim, a to one będą ostatecznie głosowały na forum Rady Europejskiej odnośnie tego, czy artykuł 7. wprowadzić, czy też nie  dodał.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Europoseł PO stwierdził, że teraz wiceszef KE będzie musiał ocenić dokumenty przekazane mu przez premiera. – Po odejściu premier Beaty Szydło nastąpił pewien drobny element zmiany, czyli po prostu podjęto dyskusję, dialog. Bez wątpienia ma on znaczenie. Natomiast największe znaczenie będzie miało to, co z tego dialogu wynika. Dziś Frans Timmermans był bardzo powściągliwy. Z dwóch powodów: musi się zapoznać z tymi dokumentami, które otrzymał od premiera Mateusza Morawieckiego, musi przedstawić na środowym posiedzeniu Komisji Europejskiej swoją ocenę tych dokumentów, zwłaszcza wiarygodności. I dopiero wówczas będziemy mieli te dwie ewentualne ścieżki postępowania  zaznaczył Bogdan Zdrojewski.

 Przypomnę, że z jednej strony mamy szanse uruchomienia artykułu 258, czyli tego, który pozwala wnieść najpierw skargę, a potem sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. A tym drugim elementem jest to, o czym mówił pan Ryszard Czarnecki, czyli możliwość uruchomienia artykułu 7 – dodał. – Ani Frans Timmermans, ani opozycja nie twierdziła, że polski wymiar sprawiedliwości działał bez zarzutu. I nikt nie odmawiał polskiemu rządowi, żadna instytucja europejska, prawa reformowania wymiaru sprawiedliwości. Natomiast nie użyto do tego właściwych narzędzi, tylko, krótko mówiąc, kij bejsbolowy – stwierdził.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji. 

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz 
Goście: Ryszard Czarnecki (europoseł PiS), Bogdan Zdrojewski (europoseł PO)
Data emisji: 18.06.2018
Godzina emisji: 17.44 

dcz/mk

Polecane