Dlaczego Hollywood tak lubi remaki?
2018-04-15, 13:04 | aktualizacja 2018-05-13, 15:05
Od piątku można oglądać w kinach remake klasycznego filmu ery VHS "Życzenie śmierci" z Charlesem Bronsonem w roli głównej. Skąd się wziął fenomen filmów nakręconych na nowo?
Posłuchaj
"Życzenie śmierci" to film akcji z 1974 roku, który wielką popularność w Polsce zdobył w erze magnetowidów i wypożyczalni wideo. Czy po kilku dziesięcioleciach warto wracać do takiego obrazu?
– To dosyć ciekawe, ten film powstał w czasach pewnych niepokojów. Uważam, że kino klasy B warto rozpatrywać również w kontekście czasów, w których powstawało. W USA działo się wtedy bardzo dużo. Była to epoka pewnego gniewu ludzi wkurzonych na polityków. Pojawiały się wtedy w kinie amerykańskim postaci nawiązujące do początków państwowości amerykańskiej, swoistych szeryfów działających na własną rękę. Wtedy te filmy były odbierane przez widzów bardzo dosłownie. Ludzie utożsamiali się z ich bohaterami – podkreśla Jacek Rokosz ze Szkoły Filmowej w Łodzi.
– Czy dzisiaj jest podobnie? Ciężko powiedzieć. Moim zdaniem, w przypadku tego remake'u, mamy do czynienia z tą drugą stroną. Nie z powtórzeniem tamtego schematu, ale sukcesu komercyjnego – zauważa gość Trójki.
Czy Bruce Willis poradził sobie z rolą Paula Kerseya? Jak wypada nowa wersja "Życzenia śmierci" na tle innych remake'ów? Zapraszamy do słuchania dołączonej audycji.
W audycji również:
- Michał Pieńkowski – filmograf z Filmoteki Narodowej – o Poli Negri i 15. Święcie Niemego Kina;
- Tomasz Kolankiewicz o przeglądzie westernów w kinie Iluzjon;
***
Tytuł audycji: ABC popkultury – zestaw powiększony
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Goście: Jacek Rokosz (reżyser, wykładowca Szkoły Filmowej w Łodzi), Michał Pieńkowski (filmograf), Tomasz Kolankiewicz (selekcjoner filmowy)
Data emisji: 15.04.2018
Godzina emisji: 12.10
ml/mk