Na co choruje nasza sztuka?
2018-01-10, 22:01 | aktualizacja 2018-01-12, 14:01
Kapitalizm i neoliberalna polityka dla większości artystów stały się raptownym bytowym tąpnięciem. Tzw. wolny zawód skazał artystów na status prekariuszy, a brak etatu – na "wypadnięcie" poza jakąkolwiek socjalną opiekę państwa.
Posłuchaj
Żaden polityk nie ujmuje się za twórcami, nawet najwyżsi urzędnicy nominalnie wyznaczeni do tego, czyli ministrowie kultury. Dlaczego? Zakładano, że jak – w krajach starego kapitalizmu – sztukę podtrzyma biznes. Tymczasem polski biznes nie jest zainteresowany wspieraniem i dotowaniem sztuki, jako że nie ma z tego żadnych zysków – ani wizerunkowych, ani finansowych (odpisy od podatku).
Jakie są tego efekty? Ta nieoczekiwana pauperyzacja ludzi sztuki nikogo spoza środowiska nie interesuje, bowiem dzisiejsza twórczość plastyczna nie wywołuje większych emocji ani nie ma szerszego społecznego oddźwięku. Dlatego nie mógł się powieść strajk artystów (i pracowników galerii), ogłoszony w maju 2012 roku.
W wyniku zubożenia większości twórców i rozbicia środowiska plastycznego oraz świadomości nierównych szans nastąpiło "zdziczenie" ludzi sztuki. Tolerowane są różne przekręty i nielegalne układy.
Jednocześnie, na pozór wszystko funkcjonuje, jak w rozwiniętych krajach: galerie i muzea działają; liczba aukcji rośnie niemal z miesiąca na miesiąc – a najszybciej przyrasta liczba aukcji młodej sztuki; artystyczne studia ciszą się ogromnym powodzeniem; mamy nawet artystów-celebrytów i kuratorów-celebrytów.
Co jest nie tak? Wypunktujmy najgroźniejsze choroby naszej współczesnej sztuki. I zastanówmy się, czy jest na to jakakolwiek rada.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Sylwia Héjj
Goście: Rafał Woś (dziennikarz "Polityki" i "Dziennika Gazety Prawnej", autor książek "Dziecięca choroba liberalizmu" i "To nie jest kraj dla pracownikow"), Andrzej Biernacki (artysta, niezależny krytyk, kurator i wydawca)
Data emisji: 10.01.2018
Godzina emisji: 21.07