Budżet Polski. Kreatywna księgowość czy faktyczny wzrost?
2017-07-22, 12:07 | aktualizacja 2017-07-22, 13:07
Stan budżetu Polski oraz reforma systemu sprawiedliwości były tematami porannego spotkania polityków w audycji "Śniadanie w Trójce". Obydwa zagadnienia mocno poróżniły gości.
Posłuchaj
Po pierwszym półroczu w budżecie państwa pozostała nadwyżka w wysokości 5,9 miliarda złotych - przekazało Ministerstwo Finansów w komunikacie, dotyczącym szacunkowego wykonania budżetu od stycznia do czerwca tego roku. Resort poinformował, że dochody wyniosły 176,7 miliarda złotych, natomiast wydatki oszacowano na 170,8 miliarda. Według szacunków MF w pierwszym półroczu dochody budżetu państwa były wyższe o ponad 25 miliardów w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.
- Przecież to nieprawda - obruszył się Andrzej Halicki (PO). Wyliczył, że cena masła wzrosła z 5 do 9, mamy nowe podatki, przegłosowaną dzień wcześniej ustawę wodną, a do tego wyższe opłaty za energię i gaz i w perspektywie podatek handlowy. - Polacy zapłacą kilka miliardów, a może kilkanaście więcej, bo budżet się nie spina - ostrzegł.
- Absurdalne stwierdzenie, że budżet się nie spina w sytuacji, kiedy mamy po pierwszym półroczu prawie 6 mld nadwyżki - ripostował Jacek Sasin (PiS). Podkreślił, że pomimo czarnowidztwa opozycji wprowadzenie programu 500+ nie spowodowało katastrofy finansów publicznych, miało za to znakomite skutki społeczne. Zwrócił też uwagę na niższy niż zakładano deficyt i wzrost ściągalności podatków, w tym VAT.
- Nie można oceniać po kilku pierwszych miesiąch, bo większość wydatków jest w drugiej połowie roku - stwierdziła Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) i wytknęła niskie inwestycje unijne. Zarzuciła rządowi, że przeprowadził operację księgową i przesunął część środków, a ściągalność VAT wcale nie wzrosła. Wskazała też, że PiS miał dodatkowe środki ze sprzedaży LTE i z zysku NBP.
- Lepsza informacja, kiedy są pieniądze w budżecie, niż ich nie ma - ocenił Marek Sawicki (PSL). Zgodził się, że dopiero na koniec roku będzie można wyciągnąć pełne wnioski. Sawicki przypomniał, że w zeszłym roku deficyt sięgnął prawie 50 mld zł, a na ten rok planowany jest nieco wyższy. - Jesienią Polacy pewnie dostaną jeszcze kilka prezentów - powiedział poseł, wieszcząc przyspieszone wybory samorządowe i parlamentarne. Wskazał także, że dużą pożyczką dla budżetu było zaliczkowe wypłacenie dopłat bezpośrednich w grudniu.
- Każda informacja w naszym kraju musi być powodem do awantury i do przedstawienia zupełnie różnych scenariuszy - ubolewał Grzegorz Długi (Kukiz'15). Ocenił, że zaczyna to być już nudne i ludzie przestają słuchać obywdwu skłóconych stron. - To jest dobra wiadomość - dodał. Jego zdaniem faktem jest, że budżet zaczyna wyglądać lepiej, ale jest to chwilowe. - Taki triumfalizm nie jest uzasadniony - stwierdził.
Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta, przytoczył przykład zysków wypracowanych przez PKN Orlen w pierwszym półroczu. - PKN Orlen ma największe przychody od lat i rekordowy zysk - powiedział Łapiński, tłumacząc to przeprowadzeniem w zeszłym roku przez rząd ustawy, która ukróciła mafie paliwowe. - Zysk Orlenu skoczył o 80 proc. - dodał. Pytał, dlaczego nie można było poprawić prawa w tym zakresie wcześniej.
Goście Trójki spierali się też o ustawę o Sądzie Najwyższym. Dziś w nocy bez poprawek przeszła ona przez Senat. - Podwójny zapis dotyczący wyboru I prezesa Sądu Najwyższego w przyjętej przez Sejm i Senat ustawie o SN jest według prezydenta naruszeniem zasad prawidłowej legislacji – powiedział rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Łapiński. - Dla prezydenta jako prawnika, jeśli są dwa różne przepisy w tej samej sprawie w jednej ustawie - posłowie tego nie zauważyli i nie skorygowali - to burzy zasady prawidłowej legislacji - podkreślił.
Jacek Sasin przypomniał, że reforma wymiaru sprawiedliwości była zapowiadana przez PiS w kampanii wyborczej, a sędziowie są dzisiaj poza jakąkolwiek społeczną kontrolą. Andrzej Halicki i Katarzyna Lubnauer zapowiedzieli natomiast dalsze protesty.
Grzegorz Długi wskazał, że prezydent może jeszcze skierować ustawę do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Marek Sawicki z kolei poinformował, że PSL będzie uważnie przyglądać się jak funkcjonują sądy po reformie.
***
Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna), Jacek Sasin (PiS), Andrzej Halicki (PO), Grzegorz Długi (Kukiz'15), Marek Sawicki (PSL), Krzysztof Łapiński (rzecznik prezydenta)
Data emisji: 22.07.2017
Godzina emisji: 9.08
fc