Tadeusz Bartoś - Wolność, równość, katolicyzm
2008-01-11, 18:01 | aktualizacja 2008-01-11, 18:01
Tadeusz Bartoś przez 20 lat należał do zakonu dominikanów. W Liście do Braci – informującym o opuszczeniu zakonu – napisał: „Nie odchodzę od refleksji nad religią. Pozostaję filozofem – jeśli będzie mi to dane”.
Wolność, równość, katolicyzm jest zarówno udokumentowaniem jego filozoficznych refleksji jak i w pewnym sensie podsumowaniem jego polemicznej działalności pisarskiej, którą prowadził w ciągu ostatnich lat. Tadeusz Bartoś wielokrotnie ujawniał wywiadach i artykułach swoje przekonania. W licznych tekstach prezentował krytyczny stosunek do wielu zjawisk w Kościele, ale także wobec nauczania Kościoła, jak choćby w sprawie celibatu czy w kwestii homoseksualizmu. Krytykował archaiczną strukturę funkcjonowania Kościoła, niedopasowaną do współczesnego świata.
Wolność, równość, katolicyzm to książka traktująca o roli sumienia i przepisów Kościoła w życiu chrześcijanina, a także o kondycji teologii i zadaniach teologa we współczesnym świecie. Tadeusz Bartoś nie jest zainteresowany życiem w systemie kościelnej zależności, w którym gubi się poczucie własnego życia. Pisze o ideałach
i rzeczywistości chrześcijaństwa, o cechach i konsekwencjach myślenia religijnego, o samodzielności i dojrzewaniu ludzkiego sumienia, a wreszcie — o potrzebie stawiania pytań. To czystej postaci próba ujęcia i interpretacji rozmaitych kulturowych i filozoficznych kontekstów wiary chrześcijańskiej. Chrześcijaństwo jest tu punktem wyjścia analizy wszystkich niemal aspektów ludzkiego bycia w świecie. Postawa autora wobec kwestii wiary pełna jest nie tyle teologicznego, ile po prostu głęboko humanistycznego namysłu.
Jest dużo racji w opinii, że mamy w Polsce do czynienia z katolicyzmem niekiedy niezdolnym do konfrontacji, nieodpornym na krytykę, nieprzygotowanym do koegzystencji i dialogu z myślącymi inaczej, skłonnym do przyjmowania natychmiast postawy obronnej (a jak wiadomo, najlepszą obroną jest atak). Tego typu sytuacja buduje binarny podział świata: my − dobrzy i oni − źli: wrogowie Kościoła. Pięćdziesiąt lat komunizmu w Polsce wzmocniło jeszcze ten dwubiegunowy sposób przeżywania świata.
Gdy krytyka przychodzi z zewnątrz, sytuacja jest jeszcze klarowna − wiemy, gdzie swój, a gdzie wróg. Obrona totalna własnych pozycji może wtedy zyskać miano obrony Kościoła, papieża, moralności. Kiedy uwaga krytyczna dociera od wewnątrz, sytuacja staje się bardziej kłopotliwa. Trudno nie ulec pokusie, by nie rozpatrywać jej w kategoriach zdrady. Wrogowi trzeba raczej utrudnić szkodliwą działalność niż wdawać się z nim w dyskusje. I tak zamiast dialogu mamy osobiste ataki. Nie mogę być przyjacielem, skoro nie myślę jak inni. Jeśli myślę inaczej, jestem niebezpieczny. Jednomyślność rozumiana jako strach przed wyrażaniem opinii odmiennej
od otoczenia − oto choroba, która drąży różne środowiska społeczne, nie omijając także naszego kościelnego podwórka.
Kiedyś w krakowskim duszpasterstwie „Przystań” prowadziłem z młodzieżą dyskusje na tematy filozoficzne i miałem stały problem z wypowiedziami, które faktycznie były uzupełnieniem lub innym spojrzeniem na tę samą kwestię, a które młodzież zaczynała od słów: „Nie, nie zgadzam się”. Styl wewnątrzkościelnych polemik przypomina mi tamte debaty. Prezentuje się swoje widzenie rzeczy, przy okazji niepotrzebnie poniewierając polemistów.
Tadeusz Bartoś (ur. 1967) – filozof, teolog, tłumacz średniowiecznych traktatów teologicznych, m.in. św. Tomasza. Wykładał antropologię filozoficzną w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym oo. Dominikanów w Warszawie i Krakowie. Jest komentatorem bieżących wydarzeń z życia Kościoła, pisuje na łamach „Gazety Wyborczej”, „Tygodnika Powszechnego” i „Dziennika”. Opublikował m.in.: Tomasza z Akwinu teoria miłości. Studium nad komentarzem do księgi „O imionach Bożych” Pseudo-Dionizego Areopagity (2004), Pięć słów Kościoła (współautor, 2005), Metafizyczny pejzaż. Świat według Tomasza z Akwinu (2006) oraz Ścieżki wolności. O teologii, sekularyzacji, demokracji w Kościele, celibacie i... Z Tadeuszem Bartosiem OP rozmawia Krzysztof Bielawski (2007). Opuścił Zakon Kaznodziejski
25 stycznia 2007 roku.
www.wab.com.pl