Urodzinowy koncert i wywiad z Amy Macdonald

Artystka powiedziała na początku koncertu, że cieszy się, że może znowu zagrać w Warszawie. Okazało się, że dobrze pamięta swój pierwszy występ na scenie studia im. Agnieszki Osieckiej, który miał miejsce niemal dekadę temu.

Publiczność zebrana przy Myśliwieckej 3/5/7 oraz słuchacze Trójki usłyszeli tym razem kilka piosenek Amy Macdonald - z jej pierwszej i ostatnio wydanej, czwartej płyty. Po koncercie szkocka artystka rozmawiała z Piotrem Metzem. Zdradziła, co uwielbia w twórczości Bruce'a Springsteena i opowiedziała o tym, jak udaje jej się przez lata rozwijania kariery muzycznej pozostać sobą.

Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia zarówno koncertu, jak i rozmowy.

55. urodziny Programu III Polskiego Radia >>>

Amy Macdonald trudno jest przywołać jeden, najważniejszy moment po wydaniu jej debiutanckiego krążka "This Is the Life". Czy było to supportowanie Paula Wellera w Holandii na początku 2007 roku? - Paul i Steve Cradock byli dla mnie bardzo mili i staliśmy się przyjaciółmi - wspomina Amy. – Potem grałam własny koncert w Shepherd Bush Empire, wpadł Paul i to było niesamowite.

Czy tym momentem było zdobycie niemieckiej nagrody Echo Awards dla najlepszego debiutanta, kiedy Amy pokonała Duffy, Adele i Gabriellę Cilmi? Pięciokrotna platyna w Szwajcarii? Tytułowy singiel z "This Is The Life" na pierwszym miejscu w dziesięciu krajach? Najlepszy debiut brytyjskiej artystki w Niemczech od czasów Amy Winehouse? Czy też doskonały występ w rodzimej Szkocji podczas festiwalu T In The Park, na który sama często jeździła?

Będąc od najmłodszych lat niestrudzoną autorką piosenek przełożyła w magiczny sposób przeżycia ostatnich dwóch lat na brzmienie jej drugiego albumu "A Curious Thing". Odważnego i pełnego dramaturgii. Osobistego, delikatnego i poruszającego. Które utwory wybrała na wyjątkowy wieczór w Trójce? Zapraszamy do słuchania.

(universalmusic.pl/ei)