"Co jest celem kontrmanifestacji? Chyba nie bójka uliczna, tylko pokazanie, że się ma inne zdanie"
2016-11-30, 18:11 | aktualizacja 2016-11-30, 19:11
- Uważamy, że samorządy nie powinny decydować, którzy obywatele mają większe lub mniejsze prawo do manifestowania, jeśli zachodzi to w tym samym miejscu i czasie - mówił na antenie radiowej Trójki Arkadiusz Czartoryski (PIS). - Projekt tej ustawy nierówno traktuje polskich obywateli - stwierdził natomiast Jerzy Meysztowicz (Nowoczesna).
Posłuchaj
Do Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji skierowany został projekt ustawy o zgromadzeniach. Wzbudził on zdecydowany sprzeciw opozycji.
- Zakładamy, że prawo do zgromadzeń i demonstracji mają przede wszystkim obywatele. W związku z tym wszystkie instytucje, które zostały uprzywilejowane, m.in. związki wyznaniowe, mają przewagę nad zwykłymi ludźmi, którzy chcieliby w tym samym miejscu i o tej samej godzinie zorganizować manifestację. Naszym zarzutem jest to, że projekt ustawy nierówno traktuje polskich obywateli - mówił Jerzy Meysztowicz.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Arkadiusz Czartoryski zapewnił, że w ustawie chodzi o inną kwestię. - W tej sprawie idzie o to, że są dwie opinie. Jedną podzielam, ale obydwie szanuje. Teraz jest tak - dana organizacja może w dokładnie w tym samym miejscu i czasie zorganizować kontrmanifestację wobec innej organizacji, która zgłosiła swoją wcześniej. Proponowane zmiany - jeżeli jest zgromadzenie, które odbywa się cyklicznie, przynajmniej 3 lata z rzędu lub 4 razy w roku, to ma ono pierwszeństwo do danego miejsca i czasu. Kontrmanifestacja może się odbyć, ale 100 metrów dalej lub w innym czasie. Uważamy, że wówczas jest większa swoboda - tłumaczył poseł PiS.- Bo co jest celem kontrmanifestacji? Chyba nie bójka uliczna, tylko pokazanie, że się ma inne zdanie - dodał.
- Często mamy kilka manifestacji w tym samym miejscu i czasie. Uważamy, że nie ma powodu, żeby samorządy wpuszczać w taką trudną sytuację, aby rozstrzygały, którzy obywatele mają większe lub mniejsze prawo do manifestowania - stwierdził Czartoryski.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Arkadiusz Czartoryski (przewodniczący Komisji spraw wewnętrznych i administracji, PiS), Jerzy Meysztowicz (Nowoczesna)
Data emisji: 30.11.2016
Godzina emisji: 17.44
dcz/mp