Walońskie liberum veto ws. CETA. UE bezradna?
2016-10-21, 18:10 | aktualizacja 2016-10-21, 21:10
Belgijski region Walonia sprzeciwia się podpisaniu umowy między Unią Europejską i Kanadą - CETA. Czy to ostatecznie pogrzebie porozumienie? W "Pulsie Trójki" dyskutowali o tym politolodzy Jacek Kucharczyk i Robert Sobiech.
Posłuchaj
Rząd federalny Belgii potrzebuje zgody regionów i wspólnot językowych kraju, by podpisać umowę między Unią a Kanadą. Sprzeciw liczącej nieco ponad 3 mln mieszkańców francuskojęzycznej Walonii grozi fiaskiem umowy, bowiem państwa UE muszą jednomyślnie dać zgodę na podpisanie przez Unię porozumienia z Kanadą. Pomimo sprzeciwu Walonii, Komisja Europejska nie zakłada, że negocjacje ws. umowy o wolnym handlu UE-Kanada ostatecznie zakończyły się fiaskiem - informuje dpa.
Jacek Kucharczyk z Collegium Civitas powiedział, że jeżeli już nie tylko jeden kraj, ale jeden region danego państwa może zablokować umowę, nad którą pracowano siedem lat, to mamy do czynienia z "casusem narodowego liberum veto". - Spowoduje to, że niedługo UE nie będzie mogła podjąć żadnych decyzji - przekonywał Jacek Kucharczyk. Jego zdanie powoduje to, że "czarne perspektywy stoją przed Europą".
Robert Sobiech powiedział z kolei, że problemem, że "tak skomplikowana umowa, pełna rozmaitych rozbieżnych interesów, jest akceptowana przez wszystkie państwa członkowskie z jedynym wyjątkiem". Jego zdaniem Walonia poprzez swój sprzeciw "prowadzi jakąś grę". Decyzja w sprawie CETA musi być podpisana do przyszłego tygodnia, w piątek ma odbyć się szczyt UE-Kanada.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Goście: Jacek Kucharczyk (Instytut Spraw Publicznych), Robert Sobiech (Collegium Civitas)
Data emisji: 21.10.2016
Godzina emisji: 17.45
pp/mp