"Moienzi Nzadi. U wrót Konga". Zaskakujące spojrzenie na kolonie
2016-09-14, 11:09 | aktualizacja 2016-09-14, 13:09
- Tadeusz Dębicki napisał pierwszy reportaż, a kto wie, może pierwszy tekst literacki czy też publicystyczny, który jest tekstem antykolonialnym - mówi o książce "Moienzi Nzadi. U wrót Konga" Mariusz Szczygieł z Instytutu Reportażu.
Posłuchaj
Książka powstała w 1928 roku. Jak dodaje Mariusz Szczygieł, "Moienzi Nzadi. U wrót Konga" to bardzo nowoczesny głos jak na tamte czasy i realia. - Polska marzyła wtedy o koloniach, chciała być mocarstwem kolonialnym. Olga Stanisławska, która pisała wstęp do tej książki, była autentycznie w szoku, że my - jako kultura polska - mamy taką książkę na swoim koncie - przyznaje.
Tadeusz Dębicki był marynarzem i reporterem, pływał na słynnym statku "Lwów". Obserwował, jak są traktowani czarnoskórzy tragarze rozładowujący towary ze statku. - Sposób ich traktowania i poniżania nie mieścił mu się w głowie - mówi Mariusz Szczygieł.
Dlaczego Tadeusz Dębicki może być uznany za wybitnego pisarza i co oznaczają tajemnicze słowa "Moienzi Nzadi" w tytule książki? Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Książka na jesień
Prowadził: Michał Nogaś
Gość: Mariusz Szczygieł (Instytut Reportażu)
Data emisji: 14.09.2016
Godzina emisji: 10.11
fbi/ei