Kto i po co chce wejść do Sejmu? Niepolityczne nazwiska na politycznych listach
Na partyjne listy wyborcze trafiła grupa osób, planująca przynajmniej chwilową zmianę zawodu.
Ławy sejmowe okazały się kuszące także dla osób dotąd niezwiązanych z polityką
Foto: PAP/Marcin Obara
W barwach PO wystartuje kulomiot Szymon Ziółkowski, a z list PiS o mandat poselski powalczy politolog dr Błażej Poboży. Po co? - To chęć uczestniczenia w kształtowaniu polityki. Bo obraz polityczny, który dotąd komentowałem, jest bardzo różny od mojego wyobrażenia - przyznaje ten drugi.
Wśród kandydatów jest i były komendant główny policji Marek Działoszyński, kandydat PSL. - Chciałbym mieć realny wpływ na bezpieczeństwo - deklaruje.
Co pcha do polityki osoby z zupełnie innych światów? Do czego partie polityczne ich potrzebują i czy znane nazwiska, choćby zupełnie niekojarzone z polityką, zadziałają jako wabiki? Sprawdzał to Damian Kwiek.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Prowadzi: Robert Kantereit
Materiał przygotował: Damian Kwiek
Godzina emisji: 17.15
ei/ag