Słucham: Wolność - "Żyję w kraju"
2014-05-29, 14:05 | aktualizacja 2014-06-03, 16:06
- Ludzie na naszych koncertach śpiewają ją najgłośniej ze wszystkich piosenek. Dobre emocje staram się przekładać gdzieś poza temat piosenek związanych z naszym krajem - mówi Krzysztof "Grabaż" Grabowski.
Posłuchaj
- To był spory przebój, dwa razy wspiął się na szczyt Listy Przebojów Programu Trzeciego - przypomina Mariusz Owczarek, dziennikarz redakcji muzycznej Trójki. W wersji płytowej w piosence pojawia się słowo na "ch". Została również przygotowana wersja radiowa. To ona, ze zrozumiałych względów, pojawiała się częściej na antenie Trójki, choć zdarzyło się nam również przez pomyłkę emitować wersję pełną - przyznaje rozmówca Jana Niebudka.
- Generalnie my jako społeczeństwo bardzo wyraźnie przesuwamy się w stronę nacjonalizmu i to nie jest zjawisko tylko polskie, trzeba je rozpatrywać w spektrum europejskim. Niepokoję się tym. Największą dyssatysfakcją jest dla mnie to, że w stronę nacjonalizmu, w stronę prawej strony idzie młodzież, która zawsze, odkąd sięgam pamięcią, była zorientowana europejsko. Z ufnością patrzyła w przyszłość i niczym się nie przejmowała - mówi wokalista zespołu Strachy na Lachy.
Jak dodaje, jest świadom tego, że wielu młodych ludzi ma teraz problemy, jak ułożyć sobie życie po skończeniu edukacji. - Także nasi fani opuszczają Polskę, jadą szukać swojego szczęścia, gdzieś na Zachodzie. Widzę to na koncertach, że ludzi jest zdecydowanie mniej - mówi Krzysztof "Grabaż" Grabowski.
Czy coś się zmieniło od powstania piosenki? - Myślę, że ta piosenka zawsze będzie aktualna. My zawsze mieliśmy smykałkę to przekrętów, do bycia nieuczciwym, niesolidnym, niesłownym. To rzecz charakteryzująca nas, Słowian - ocenia muzyk.
Na cykl "Słucham: Wolność" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9.20. Zakończy się specjalnym podsumowaniem 4 czerwca, czyli dokładnie w 25. rocznicę rozpoczęcia historycznych wyborów.
(gs/mk)