Karoliny walka z nadwagą
2014-04-13, 14:04 | aktualizacja 2014-04-14, 12:04
"Kocham jeść, ale przez długie lata nienawidziłam jedzenia, kiedy tracąc poczucie bezpieczeństwa przybywało mnie tak, że w szkole moje uda były pośmiewiskiem, a krótkie spodenki - koszmarem" - pisze Karolina Kopocz w książce "Karolina na detoksie".
W życiu próbowała wszystkiego, żeby się odchudzić, ale co dieta, to porażka. Przez kilkanaście lat nawet niewiele jadła, za to dużo piła i paliła, a kilogramów i tak przybywało. Dopiero 5 lat temu odstawiła używki, zaczęła medytować, przeszła na zdrowe wege odżywianie, ale waga i tak nie spadała.
Karolina, dzisiaj szczęśliwa kobieta i od wczoraj szczęśliwa żona, mówi: zrozumiałam, że mój problem nie tkwi na talerzu, ale w głowie. Maciej Szaciłło, specjalista od gotowania, namówił ją na kolejną próbę. Opierała się bardzo, bo przecież do tej pory nic nie zadziałało, ale spokojnie przeszła smaczny i kolorowy 7-dniowy detoks, gdzie po raz pierwszy nawet nie była głodna, a potem Maciek zaproponował taką kompozycję posiłków, że Karoliny jest mniej całe 20 kg. To nie stało się nagle, potrzebny był rok na całościową przemianę.
Zapraszam do rozmowy z Karoliną Kopocz i Maciejem Szacziłło, tuż po północy - w końcu każdy z nas może powtórzyć to, co zrobili Maciek i Karolina. Jest wiosna, jest zmiana, jest "nowe życie" no i na "zajączka" mamy książki dla Państwa.