"Lista Bergoglio"? Autor: to nie jest próba wybielenia papieża

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Lista Bergoglio"? Autor: to nie jest próba wybielenia papieża
Foto: PAP/EPA/Alessandra Tarantino

- Odkryliśmy całkiem nowego Bergoglio - mówi w "Klubie Trójki" autor książki "Lista Bergoglio. Ocaleni przez Franciszka w czasach dyktatury”. W audycji gościem jest włoski dziennikarz Nello Scavo. Jego praca ukazała się właśnie po polsku.

Posłuchaj

Lista Bergoglio? "To nie jest próba wybielenia papieża" (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Kiedy 13 marca 2013 roku kardynał Jorge Bergoglio został wybrany na papieża, podniosły się głosy, zarzucające mu niegodne zachowanie podczas rządów w Argentynie junty wojskowej (w latach 1976-1982). Oskarżenia te w jego rodzinnym kraju pojawiły się jeszcze w 2005 roku. Nagłośnił je związany niegdyś z partyzantką Montoneros - Horacio Verbistky. W Polsce sprowokowały one głośną antypapieską wypowiedź pewnej, skądinąd wybitnej, artystki teatru.
Tropem tej historii podążył włoski dziennikarz, Nello Scavo. Nie planował obrony papieża Franciszka, ani ataku na niego: chciał dotrzeć do świadków skomplikowanej rzeczywistości argentyńskiej lat 70. Doszedł do przekonania, że zarzuty były bezpodstawne, a kardynał Bergoglio, wówczas przełożony jezuitów w Argentynie, pomógł wielu ludziom ukryć się i uciec przed szwadronami śmierci. Plon dziennikarskiego śledztwa przedstawił w książce "Lista Bergoglio. Ocaleni przez Franciszka w czasach dyktatury", która ukazała się właśnie po polsku.

- Kiedy usłyszałem o wyborze kardynała Bergoglio, to od razu usłyszałem o zarzutach, które m.in. Verbistky sformułował. Zadałem sobie pytanie czy czasem kardynałowie się nie pomylili. Książka rodziła się jako próba odpowiedzi na te wszystkie zarzuty. Prawda jest taka, że odkryliśmy całkiem nowego Bergoglio - mówi w "Klubie Trójki" Nello Scavo. Twierdzi też, że to nie była próba wybielenia przeszłości papieża Franciszka. - Papież cieszy się ogromną popularnością wśród mediów całego świata, gdyby chciał wyczyścić swój wizerunek to na pewno nie powierzyłby tego katolickiemu dziennikarzowi - opowiada.
Gość Jerzego Sosnowskiego twierdzi, że najpierw nie chciał, żeby tytuł książki kojarzono z "Listą Schindlera". Jednak, gdy rozmawiał z wydawcą, ten zasugerował mu frazę "Lista Bergoglio" i tak już zostało. - Oczywiście nie można porównywać tego, co wydarzyło się w Argentynie w czasach junty wojskowej do tego, co zdarzyło się w czasach II wojny światowej w Europie. Trzeba też powiedzieć, że na kontynencie amerykańskim nie zaistniała tego typu tragedia. Niemniej jednak to, co wydarzyło się w Argentynie, Chile i innych państwach Ameryki Południowej można nazwać pewną formą zagłady - mówi gość "Klubu Trójki".

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotował i prowadził Jerzy Sosnowski.

"Klub Trójki" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku od godz. 21.05 do 22.00.

(mp/asz)

Polecane