Posuwiści i Lotne Wioślarki. W poszukiwaniu społecznej tradycji
2014-02-11, 03:02 | aktualizacja 2014-02-11, 12:02
Choć powstały sto lat temu, nie tracą na znaczeniu. Dziś tradycja Komitetów Obywatelskich może wydawać się nieco zapomniana, jednak to od nich rozpoczęła się zmiana społeczno-polityczna w Polsce, która doprowadziła do upadku komunizmu.
Posłuchaj
Pierwsze Komitety Obywatelskie, które powstawały na początku XX wieku były formami samorządów. - Polskie organizacje i działacze społeczni przejęli władzę w miastach i miasteczkach, powiatach, guberniach, a nawet całym królestwie - tłumaczy Piotr Frączak, polski społecznik.
Tego typu komitety łączyły osoby o różnych orientacjach politycznych. - Były one apolityczne z założenia. Chodziło o to, by wykorzystać formy samoorganizacji społecznej do tego, aby ratować społeczeństwo polskie, a jednocześnie przygotowywać się do przejęcia lokalnej władzy - opowiada Piotr Frączak.
Jak mówi społecznik, dawniej każda organizacja jak np. Klub Wioślarski czy Łyżwiarski, przygotowywały ludzi do tego, by mogli się sami rządzić i funkcjonować. - Potem tego rodzaju kluby były podstawą Milicji Obywatelskiej. To oni zapewniali bezpieczeństwo wraz z m.in. Strażą Pożarną - mówi społecznik.
"Lotny Oddział Sanitarny Wioślarek" czy klub wioślarzy o nazwie "Posuwiści" to tylko niektóre z tego typu klubów, które poza umiłowaniem kultury fizycznej, zajmowały się działalnością o charakterze patriotycznym i charytatywnym. - Byli oni jednym z głównych filarów straży obywatelskiej. Dostarczali członków zorganizowanych, którzy potrafili, w momencie gdy Rosjanie odeszli, przejąć władzę nad miastem - tłumaczy Frączak.
Zbliża się 25 rocznica wyborów parlamentarnych w czerwcu 1989 roku, początek zmiany systemu społeczno-politycznego w Polsce. Być może pamiętamy jeszcze, że dokonała się ona dzięki społecznej energii Komitetów Obywatelskich. W marcu 1989 roku było ich około 1600. To dzięki nim udało się przygotować zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, a potem w wyborach samorządowych.
Tym żył świat >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Gościem w studiu Trójki był Piotr Frączak, społecznik, działacz i współtwórca organizacji pozarządowych, od początku lat 90. jeden z najważniejszych animatorów ruchu organizacji pozarządowych, autor książki "W poszukiwaniu tradycji. Dwa dwudziestolecia pozarządowych inspiracji”.
"Klub Trójki" poprowadził Dariusz Bugalski.
Do słuchania audycji "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku od 21.05 do 22.00.
(sm/mp)