Polska wsród najbogatszych? "Kolejne czary Tuska"
2014-01-09, 09:01 | aktualizacja 2014-01-09, 12:01
Skok cywilizacyjny dzięki funduszom europejskim. Taki cel wyznacza sobie rząd Donalda Tuska na najbliższe lata. Pomóc ma prawie 500 miliardów złotych, licząc środki na lata 2014-2020 z unijnego budżetu dla Polski.
Posłuchaj
Cywilizacyjnemu skokowi Polski powinien towarzyszyć skok, także, jeśli chodzi o dobrobyt i bezpieczeństwo polskich rodzin - powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu. Rząd obradował nad tym, jak wydać europejskie pieniądze na lata 2014-20.
<<<Premier: Polska w 2022 r. będzie w grupie 20 najbogatszych państw na świecie>>>
Zdaniem Zofii Wojtkowskiej ("Wprost") jest to ogromny zastrzyk pieniędzy. - Dzięki takim pieniądzom udało się zrobić wielki skok kilku krajom, chociażby Hiszpanii - mówi Wojtkowska w "Komentatorach" w radiowej Trójce.
- Jednak kłopotem Polski jest dzisiaj ogromnie nierówny podział pieniędzy. Tutaj się kłania województwo mazowieckie, gdzie mamy Warszawę, która weszła do grona najbogatszych miejsc w Europie, a 50 kilometrów dalej są tereny, gdzie PKB jest jednym z najniższych w Europie - dodaje Zofia Wojtkowska.
Według Doroty Łosiewicz (W sieci, Wsumie.pl) to są kolejne czary Donalda Tuska. - Pan Premier uwielbia rzucać nam kolejne daty, tworzyć różne strategie: Polska 2030, Polska 2050, obiecywać cuda. Byłoby dobrze gdyby tak się stało, ale ja mam wrażenie, że premier tylko zaklina rzeczywistość i z tych czarów, zaklęć, kolejnych dat nic nie wynika. Polskim rodzinom wcale się nie żyje lepiej - mówi gość audycji "Komentatorzy".
Publicystki rozmawiały w "Komentatorach" także o Tomaszu Kaczmarku, który odszedł z Prawa i Sprawiedliwości.
"Agent Tomek" - swoją decyzję "złożył na ręce pana przewodniczącego". Wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że dla Tomasza Kaczmarka nie ma miejsca w klubie PiS.
<<<Kaczyński: nie ma miejsca w PiS dla Kaczmarka. "Agent Tomek" odchodzi>>>
Dorota Łosiewicz mówi, że rozumie decyzję Jarosława Kaczyńskiego. - Moim zdaniem dobrze się stało, bo "agent Tomek" w pewnym momencie wkroczył na niebezpieczną drogę Kazimierza Marcinkiewicza. Zaczął "medialny lans" i bardzo spodobało mu się to "gwiazdorzenie" - ocenia Łosiewicz.
Zofia Wojtkowska komentuje krótko: - Widziały gały, co brały, jak "agenta Tomka" zapraszały do swojego klubu parlamentarnego.
Publicystki, które gościły w audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce poruszyły także temat mordercy-pedofila, Mariusza Trynkiewicza, który na mocy amnestii, po 25 latach wychodzi z więzienia.
<<<Morderca-pedofil na wolności? Trynkiewicz spędza ostatnie dni w więzieniu>>>
Rozmawiała Agnieszka Stępień
kh