"Małe lisy" to lektura wyśmienita ("Trójkowy Znak Jakości")
"Małe lisy" to lektura wyśmienita
2013-03-15, 23:03 | aktualizacja 2013-03-16, 16:03
- Można mieć wrażenie, że niektóre sytuacje w życiu wydarzają się właśnie po to, by Justyna Bargielska mogła je przejąć i umieścić w swoich książkach - mówi Michał Nogaś o "Małych lisach".
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
- Świetna książka. Napisała ją jedna z najzdolniejszych autorek młodego pokolenia. Justyna Bargielska - poetka i pisarka, nagradzana dostrzeżona, a także tłumaczona na języki obce - opowiada Michał Nogaś o najnowszej książce "Małe lisy" i przekonuje, że chciałoby się, żeby książka była dłuższa. Jak mówi sama autorka to "powieść niewielka". Liczy zaledwie 112 stron.
"Małe lisy" to opowieść przede wszystkim o dwóch kobietach po trzydziestce: Agnieszce i Magdzie z różnymi doświadczeniami życiowymi oraz pewnym nożowniku z pobliskiego lasku. - Gdy się przeczyta pierwsze pięć stron, widać, że mamy do czynienia z tekstem napisanym przez kogoś, kto genialnie podsłuchuje i obserwuje otoczenie - podkreśla Michał Nogaś i zapewnia, że "Małe lisy" to lektura wyśmienita.
"Chodzę pisać do kuzynki. Kuzynka ma na imię Anna, kuzynka ma swoje mieszkanie... Nie żebym ja nie miała swojego mieszkania, ale ja je dzielę z mężem, dwójką dzieci i kotem Andrzejem. Mój kot nazywa się Andrzej Furgał. Pozdrawiam Andrzeja Furgała!" - mówi Justyna Bargielska podczas spotkania z Michałem Nogasiem. Rozmowa już w najbliższym wydaniu audycji "Z najwyższej półki" w niedzielę, 17 marca, po godzinie 21.05. Zapraszamy!
Justyna Bargielska dwukrotnie otrzymała m.in. Nagrodę Literacką Gdynia - w 2010 za poezję, a w 2011 za prozę - za powieść debiutancką "Obsoletki". Pisarka znalazła się także w finale Nagrody Literackiej NIKE 2011. Na czym polega tzw. test pięciu stron i co z mężczyznami w książce Justyny Bargielskiej? Posłuchaj całej audycji.
"Trójkowy Znak Jakości" na naszej antenie w każdy piątek ok. 7.45. Zapraszamy do słuchania!
(ed/mat.prasowe)