Wspinaczka wysokogórska: pasja, która przeradza się w lekkie uzależnienie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wspinaczka wysokogórska: pasja, która przeradza się w lekkie uzależnienie
Himalaje. Widok na Broad Peak.Foto: Piotr Snigorski/shutterstock.com

Piotr Krzyżowski zawodowo jest prawnikiem, pracownikiem wymiaru sprawiedliwości, udziela się także w samorządzie prawniczym. Jego pasją jest wspinaczka wysokogórska. Jaką drogę przeszedł, by dotrzeć na najwyższe szczyty, jak łączy te dwa, tak od siebie odległe światy – o tym opowiada Annie Popek.

  • Najwyższym szczytem na ziemi jest Mount Everest (8848 m n.p.m), jednak za najtrudniejszy do zdobycia wśród ośmiotysięczników uznaje się K2 (8611 m n.p.m.).

  • Korona Himalajów (a dokładnie Korona Himalajów i Karakorum), to 14 najwyższych szczytów Ziemi mających powyżej 8 tys. m. n.p.m. Korona Ziemi to z kolei określenie najwyższych szczytów na wszystkich kontynentach.
  • Nie postrzegam wspinaczki, jako walki z górą: to walka wewnętrzna z samym sobą, która niesie różne doświadczenia – mówi prawnik i himalaista Piotr Krzyżowski

Przedstawiciel starej szkoły

– Jestem przedstawicielem starej szkoły: po kolei zdobywałem doświadczenie wspinając się w polskich Tatrach latem, zimą w Alpach, a teraz już realizuję swoja pasję w górach najwyższych. W 2016 roku po raz pierwszy pojechałem w góry Kaukazu. Później góry Tienszan, Pamir, aż skierowałem swój wzrok w kierunku Karakorum i Himalajów – wymienia. – Można więc powiedzieć, że przeszedłem tradycyjną drogę w kierunku gór wysokich. Ale nie jestem zawodowym himalaistą, który żyje wyłącznie z górskiej działalności – wskazuje.

– Nie postrzegam wspinaczki, jako walki z górą: to raczej walka wewnętrzna z samym sobą, ona niesie też różne doświadczenia dla mnie – zdradza. – Na pewno przełomem w moim wspinaczkowym życiu było zimowe wejście na siedmiotysięcznik Chan Tengri w 2019 roku. To było pierwsze polskie wejście na ten szczyt i zostało bardzo dobrze odebrane przez polskie środowisko wspinaczkowe – wspomina.

Broad Peak i K2: najtrudniejsza kumulacja

– Na pewno ważne było zdobycie w zeszłym roku K2: bardzo trudnego technicznie ośmiotysięcznika. Można powiedzieć, że w dublecie, bo dziewięć dni wcześniej stanąłem na szczycie Broad Peak. Więc tutaj była kumulacja nie tylko trudności technicznych, ale również wysiłku, bo po zejściu z Broad Peak miałem tylko dwa dni wypoczynku – opowiada. – Trudno porównać te góry, na które miałem okazję się wspinać, ale wspinanie na K2 mogę określić jako najtrudniejszy mój ośmiotysięcznik. Tam ta obawa o wypadek, utratę życia, spadające kamienie zewsząd, to jest coś, z czym się codziennie borykamy. Ta góra jest po prostu bardzo niebezpieczna – przyznaje.

– To dla mnie duża wartość, że mogę się wspinać w stylu sportowym: nie używając tlenu, nie korzystając z Szerpów, z tragarzy wysokogórskich. Dopóki moje zdrowie na to pozwoli, chciałbym tak kontynuować wspinaczkę. To dla mnie ważne, że mój organizm daje sobie radę na tych wysokościach i pozwala mi przeżywać te piękne momenty bycia na szczycie, oglądania wschodów i zachodów słońca – dodaje.

Przeczytaj także

Posłuchaj

50:45
Leniwe popołudnie 13 sierpnia, godz. 13.07 (Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Leniwe popołudnie
Autorka audycji: Anna Popek
Data emisji: 13.08.2023
Godzina emisji: 13.07

pr

Polecane