Czy Europa Środkowa jest dla Waszyngtonu "dopełnieniem Niemiec"? Opinia europeisty z UW

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy Europa Środkowa jest dla Waszyngtonu "dopełnieniem Niemiec"? Opinia europeisty z UW
Polityka Waszyngtonu wobec Niemiec wraca na dawne tory?Foto: PAP/Newscom/Oliver Contreras

– Demokraci tradycyjne w Berlinie upatrywali głównego powiernika własnych interesów. Tak też chyba dzieje się obecnie – mówił w Trójce prof. Tomasz Grzegorz Grosse. Europeista z UW nawiązał w ten sposób do obserwowanego od pewnego czasu rozluźnienia stosunków polsko-amerykańskich.

– Mieliśmy taką sytuację, zwłaszcza na początku agresji rosyjskiej na Ukrainę, kiedy Waszyngton całą uwagę skierował na Warszawę i kraje tzw. wschodniej flanki NATO. Wraz z upływem czasu coraz więcej sygnałów świadczyło o tym, że administracja Bidena wraca na stare koleiny – zauważył prof. Tomasz Grzegorz Grosse.

Gość "Trójkowego komentarza dnia" przypomniał, jak przebiegały owe koleiny. – Demokraci tradycyjne przede wszystkim w Berlinie upatrywali głównego powiernika własnych interesów. Tak też chyba dzieje się obecnie, że Niemcy traktowani są przez nich jako ten najważniejszy kraj Unii Europejskiej, który ma bardzo dużo do powiedzenia w kluczowych decyzjach dotyczących pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy, czy też przyjęcie jej do UE.

Prof. Grosse uważa, że Amerykanie traktuję Europę Środkową, jako "dopełnienie Niemiec". – Rzecz jasna, z naszego punktu widzenia taka postawa Waszyngtonu jest mało komfortowa. Lepiej byłoby, gdyby Waszyngton kontaktował się z nami bezpośrednio, a nie za pośrednictwem Berlina – stwierdził rozmówca Rafała Tomańskiego.

Posłuchaj

8:50
Prof. Tomasz Grzegorz Grosse o rozluźnieniu stosunków polsko-amerykańskich (Trójkowy komentarz dnia)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójkowy komentarz dnia
Prowadzi: Rafał Tomański
Gość: prof. Tomasz Grzegorz Grosse (europeista z UW)
Data emisji: 9.08.2023
Godzina emisji: 17.45

Polecane