Czy to dobrze, że Polska organizuje konferencję bliskowschodnią?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy to dobrze, że Polska organizuje konferencję bliskowschodnią?
Panorama Warszawy. Zdjęcie ilustracyjneFoto: Skitterphoto/Pixabay.com

Rozpoczynająca się w najbliższą środę konferencja bliskowschodnia będzie najważniejszym wydarzeniem dyplomatycznym w Warszawie od czasu szczytu NATO z 2016 r.

Posłuchaj

Czy Polska powinna zorganizować szczyt bliskowschodni? (Za a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Zachwalają przedsięwzięcie jego zwolennicy, podkreślając przy tym, że jej organizacja podnosi prestiż Polski na arenie międzynarodowej. Ale jej przeciwnicy podnoszą, że Polska na Bliskim Wschodzie nie ma żadnych interesów, że konferencja stawia nas po określonej stronie bliskowschodniego konfliktu i że niestety niesie zagorzenie. Szanując wszystkie poglądy dotyczące organizacji konferencji bliskowschodnie zapytamy o to: czy to dobrze, że Polska organizuje konferencję bliskowschodnią?

– Lista problemów jest niezwykle długa i sama konferencja mogłaby trwać nie dwa dni a dwa tygodnie. Myślę, że z racji głównego gospodarza tego wydarzenia, którym są tak naprawdę Amerykanie, ma ono kilka głównych problemów, które chce zaadresować. Z pewnością mamy tu kwestię związaną z polityką w regionie wobec Iranu, kwestię związaną z konfliktem palestyńsko-izraelskim, oraz taką, związaną z koalicją państw, którą USA próbują zbudować w formule zacieśnionej współpracy wojskowej, gospodarczej i politycznej. Tytuł tej konferencji jest nieco mylący i ma zmniejszyć presję związaną z formowaniem się poszczególnych bloków, natomiast realna sytuacja jest taka, że nie ma ona zbudować nowej architektury bezpieczeństwa, pokoju na Bliskim Wschodzie, a osiągnąć pewne cele polityczne, które postawili sobie Amerykanie – stwierdza Marcin Bużański z Fundacji Pułaskiego.

– Aby uczciwie podejść do tej konferencji, należy zaczekać na jej zakończenie. Mam krytyczną opinię na temat obecnie prowadzonej polskiej polityki zagranicznej. Jest ona mało profesjonalna, nie opiera się na doświadczonym personelu i bierze pod uwagę przede wszystkim echo wewnętrzne, a nie te kanony, które powinny jej służyć. Dlatego też i na tę konferencję patrzę dość krytycznie, obawiając się, że Polska ma niewiele do zyskania na zgodzie na jej organizację, a może bardzo dużo stracić i to na dwóch bardzo istotnych dla nas teatrach działań: w Unii Europejskiej, bo żeglujemy w kierunku przeciwnym do jej oficjalnej polityki, oraz na Bliskim Wschodzie. Polska tradycyjnie, bardzo starannie utrzymując politykę równego dystansu do zwaśnionych stron, utrzymywała dość dobre stosunki z państwami Bliskiego Wschodu. Czy tak będzie po warszawskiej konferencji? Tego nie wiem – analizuje Andrzej Jonas, redaktor naczelny "The Warsaw Voice".

Zapraszamy do wysłuchania audycji, w której oprócz ekspertów wypowiadali się także Trójkowi słuchacze. 

***

Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Prowadzi: Ernest Zozuń 
Goście: Marcin Bużański (Fundacja Pułaskiego), Andrzej Jonas (The Warsaw Voice), Kazimierz Wóycicki (Ośrodek Studiów Wschodnich, Uniwersytet Warszawski), Adam Balcer (WISE Europa)
Data emisji: 11.02.2019
Godzina emisji: 
12.07

ml

Oto wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji:

Polecane