"Kręgi" - wojna, wina, wspomnienia i zemsta. Tragiczna historia Bałkanów
- Ten film jest dla reżysera takim małym rozliczeniem czasów, w których przyszło mu żyć i kształcić się. Srdan Golubovic, chce też pokazać zasadę: by otworzyć się na przyszłość trzeba zamykać przeszłość - mówi o filmie "Kręgi”, tegorocznym serbskim kandydacie do Oskara, Danko Protić.
Kadr filmu "Kręgi" w reżyserii Srdana Golubovica
Foto: printscreen/youtube
Akcja filmu "Kręgi” (Krugovi) rozpoczyna się w Bośni, w 1993 roku. Pięcioro ludzi jest świadkami heroicznego aktu pewnego żołnierza, który niestety kosztuje go życie. Po dwunastu latach od tej tragedii, ludzie ci będą musieli zmierzyć się ze swymi wspomnieniami, chęcią zemsty, ale i poczuciem winy. - Powrót do przeszłości widzimy właściwie tylko w pierwszej scenie filmu - mówi Danko Protić. - Cała reszta dzieje się w dzisiejszych czasach - dodaje gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>
"Kregi” opowiadają o tym co się zdarzyło kilkanaście lat temu w byłej Jugosławii, ale zdaniem Proticia te sytuacje mogły mieć też miejsce w zupełnie innym miejscu na świecie. - Dlatego ten film jest tak uniwersalny, wywołuje emocje, a w moim przypadku nawet płacz - podkreśla Protić.
Danko Protić to Serb urodzony i wychowany w Belgradzie, do Polski przyjechał w 1989 roku. Jest przedstawicielem dystrybutor filmu "Kregi”.
(ah)