Grzechy komunizmu: kto powinien ponieść karę?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Grzechy komunizmu: kto powinien ponieść karę?
Manifestacja na ul. Armii Czerwonej (obecnie Święty Marcin) w Poznaniu, czerwiec 1956Foto: Wikipedia/domena publiczna

Co ze sprawiedliwością i pamięcią dzieje się w krajach, które po 1989 roku wyzwoliły się z totalitaryzmu? Rozmawialiśmy w o tym w "Klubie Trójki" ze specjalistami, zajmującymi się przeszłością i jej upamiętnianiem.

Posłuchaj

Sprawiedliwość po komunizmie (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

W Warszawie trwa konferencja zatytułowana "Prawne ramy pamięci. Sprawiedliwość okresu transformacji w Europie Środkowej i Wschodniej" (27-29 listopada 2013). Jest to kolejne przedsięwzięcie, zorganizowane przez Europejską Sieć Pamięć i Solidarność. Organizacja ta została powołana osiem lat temu przez ministrów kultury Austrii, Czech, Niemiec, Polski, Słowacji oraz Węgier. To platforma współpracy historyków, zajmujących się dwudziestowiecznymi dziejami naszego regionu.
Konferencja, której patronem jest Trójka, nie jest pierwszą tego typu inicjatywą, organizowaną w Polsce przez Europejską Sieć Pamięć i Solidarność. – W 2011 roku zaczęliśmy działalność od cyklu Genealogie Pamięci. Jego celem jest zapraszanie do Warszawy najbardziej znamienitych badaczy pamięci i upamiętniania z całego świata, jak również młodych naukowców pragnących wstąpić do tego zacnego grona. Chcemy dać międzynarodowemu środowisku możliwość spotkania się i dyskutowania o bardzo emocjonujących i ważnych dla naszej tożsamości sprawach – opowiada Rafał Rogulski, szef sekretariatu Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność (ESPS).
Jak uzupełnił prowadzący audycję Jerzy Sosnowski, jest to dziedzina, w którą są zaangażowani historycy, socjologowie, filozofowie, psychologowie społeczni, a nawet prawnicy. – Pamięcią zajmują się nie od dziś przedstawiciele bardzo różnych dyscyplin. Zaczęliśmy od socjologów, dziś zapraszamy m.in. historyków sztuki. Chcemy pokazać, że badanie pamięci i sposobów upamiętniania jest dla funkcjonowania dzisiejszych społeczeństw niezwykle istotne. Pamięć i historia odgrywają ogromną rolę, w związku z czym naukowcy nie mogą tego tematu pominąć – dodaje pracownik ESPS.
Tym żył świat słuchaj moje.polskieradio.pl>>>

Trójkowa powtórka z historii>>>
Historia i pamięć - zdaniem gościa Trójki - bywają wykorzystywane przez polityków czy media do realizacji doraźnych celów. – Rolą ESPS jest wspierać dialog, który toczony jest na nieco innym poziomie. Sednem nie jest doraźne załatwienie jakiegoś interesu, tylko lepsze porozumienie i zrozumienie się wzajemnie. Niektórzy może powiedzą, że to naiwny i nierealistyczny cel, ale staramy się być realistami i sięgamy po niemożliwe – tłumaczy Rogulski.
Czy należy z punktu widzenia filozofii prawa, ale także praktyki społecznej i politycznej osądzać tylko ewidentne zbrodnie z czasów komunizmu? Czy należy poddać pod osąd również samo zaangażowanie w komunizm? – Milan Kundera w "Księdze śmiechu i zapomnienia" pisze, że "walka z totalitaryzmem jest walką pamięci z zapominaniem". W społeczeństwach totalitarnych jest silna etyka pamięci. W społeczeństwach demokratycznych zdajemy sobie sprawę, że wszelka pamięć jest selektywna. To nie powinno nas powstrzymywać przed osądzeniem wszystkich zbrodni, które miały miejsce – komentuje prof. Jiri Priban (Cardiff University).
Zapiski ze współczesności >>>

Historia najnowsza -  słuchaj na moje.polskieradio.pl>>>

Jak powinna wyglądać sprawiedliwość po komunizmie? Jak pogodzić wielowiekowe reguły prawa (w tym: zasadę, że prawo nie działa wstecz) z poczuciem sprawiedliwości? Czy brak osądzania oznacza historyczną amnezję? To są pytania, z którymi nie tylko w Polsce ciężko się uporać. Posłuchaj całej rozmowy!

O sprawiedliwości po komunizmie rozmawialiśmy z: Rafałem Rogulskim, szefem sekretariatu Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność (ESPS) oraz prof. Jirim Pribanem (Cardiff University). Naszą rozmowę tłumaczył dr Marcin Turski.

"Klub Trójki" poprowadził Jerzy Sosnowski.

sm

Polecane