Crossfit - nikt nie jest indywidualnością na siłowni

Entuzjaści crossfitu obiecują każdemu ćwiczącemu uzyskanie szczupłej i muskularnej sylwetki. - Trening wymyślili przed 15 laty Amerykanie, a Polacy docenili go kilka lat temu - opowiada trener tej dyscypliny z Warszawy Wiktor Król.

Crossfit - nikt nie jest indywidualnością na siłowni

Foto: Glow Images/East News

Crossfit - nikt nie jest indywidualnością na siłowni (Instrukcja obsługi człowieka/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- To jedno z najlepszych uzależnień, jakie można sobie zaserwować i przy okazji zastępuje każdy inny sport - zachwala Król. Jego zdaniem trening pomagać "zbudować" osobę, która jest sprawna w różnych aspektach, potrafi świetnie biegać, pływać, jest silna, sprawna i zdrowa. Grupy na zajęciach złożone są w połowie z kobiet i z mężczyzn, a ćwiczą osoby w różnym wieku.

Według trenera elementem filozofii crossfitu jest to, że nikt nie jest indywidualnością na siłowni. Trenuje się w grupach, a każdy powinien znać imię swojej koleżanki czy swojego kolegi. Jest mocny nacisk na to, żeby tworzyć społeczność i żeby grupa trzymała się razem.

Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>

- Osoby, które tylko podnoszą ciężary są mocno umięśnione. Te, które tylko biegają są dość szczupłe, w crossficie szukamy kompromisu między tymi wszystkimi dyscyplinami - dodaje rozmówca Grażyny Dobroń.

"Instrukcja obsługi człowieka" w Trójce - od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.

(mp)