Orientalnie udźwiękowiony "Cwaniak"
– Ten film to biały kruk. Powstał w 1929 roku i właściwie od razu został zdjęty z ekranów kin dlatego, że reżyser Mikołaj Szpikowski w równym stopniu śmiał się z "białych" i "czerwonych" - mówi Marcin Pukaluk, kompozytor muzyki filmowej, zainteresowany kinem niemym, autor muzyki do filmu "Cwaniak".
Kadr z filmu "Cwaniak"
Foto: mat. prom/ www.marcinpukaluk.com
Akcja filmu rozgrywa się podczas wojny domowej w Rosji. - Bohater, w zależności od koniunktury, przechodzi raz na stronę jednego, raz na stroną drugiego obozu. Jest po prostu karierowiczem – mówi Marcin Pukaluk, gość Ryszarda Jaźwińskiego w audycji "Trójkowo, filmowo".
Kompozytor tłumaczy, że ścieżka dźwiękowa do "Cwaniaka" to próba połączenia muzyki filmowej i rozrywkowej. – Chciałem, żeby ta muzyka sprawdzała się w warunkach koncertowych, żeby dobrze słuchało się jej nie oglądając filmu – mówi rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego i dodaje, że podczas tworzenia postanowił sięgnąć po orientalne instrumentarium.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45.