To jak obchodzimy święto zmarłych, wyróżnia naszą kulturę

To opinia gościa "Pulsu Trójki", profesor Ewy Nowickiej Rusek - antropolog z Uniwersytetu Warszawskiego, badaczki mniejszości narodowych i etnicznych.

To jak obchodzimy święto zmarłych, wyróżnia naszą kulturę

Zakopiańczycy porządkują groby na Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w przeddzień Święta Zmarłych 31 bm., w Zakopanem.

Foto: PAP/Grzegorz Momot

Prof. E. Nowicka-Rusek: to jak obchodzimy święto zmarłych, wyróżnia naszą kulturę (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

"Polacy obchodzą Wszystkich Świętych i dzień zaduszny rodzinnie, zbiorowo. (...) Można powiedzieć, że traktujemy wizytę na cmentarzu jak obowiązek. (...) Nie pozostawiamy grobów bliskich bez opieki, bez udekorowania. To jest dla kultury polskiej bardzo ważna cecha, cecha wyróżniająca, która w antropologii wiąże się nawet z kultem zmarłych, czy wręcz z kultem przodków" - mówi Ewa Nowicka-Rusek.

Jej zdaniem w Polsce  przywiązujemy większą wagę do kultywowania święta zmarłych, niż w wielu innych krajach. - Społeczeństwo to nie są tylko ci ludzie, którzy żyją w tej chwili, ale także ci co żyli i będą żyć. (...)  Kiedy obchodzimy wszystkie święta, czy to narodowe, czy religijne, to wszędzie pojawia się przeszłość i pojawiają się ludzie, którzy już nie żyją. Profesor podkreśla, że nie ma kultury, która by sprawę śmierci pozostawiała "samą sobie".

- Już Neandertalczycy stosowali jakieś formy pochówku. (...) W ludzkiej kulturze śmierć i pochówek zawsze związane są z rytuałem. (...) Właśnie w tych rytuałach wyrażają się odmienności kulturowe. (...) Nie zawsze jest tak, że cmentarze są odwiedzane. Na przykład Buriaci nie chodzą na groby, mało tego unikają miejsc pochówku. Po prostu, według nich, cmentarz jest miejscem należącym do zmarłych i nie należy tego zakłócać.

Profesor Nowicka-Rusek zwróciła też uwagę, że dla zdecydowanej większości Polaków, tak zresztą jak dla większości ludzi o normalnej wrażliwości, niszczenie grobów, nawet innych kultur czy innych religii, jest czymś szokującym i nie do zaakceptowania

Z gościem "Pulsu Trójki" rozmawiał Damian Kwiek

mc