Reklama

reklama

Zbigniew Wodecki wystąpi w "Trójce do potęgi"!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zbigniew Wodecki wystąpi w "Trójce do potęgi"!
Zbigniew Wodecki z grupą Mitch&MitchFoto: Off Festival/ materiały prasowe

Spektakl "Trójka do potęgi" wraca na afisz. 16 grudnia przedstawienie będzie wystawione w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Na scenie pojawi się m.in. Zbigniew Wodecki. - Puder kupiłem - zapowiadał tajemniczo w Trójce.

Posłuchaj

Zbigniew Wodecki o doświadczeniach aktorskich i roli w "Trójce do potęgi" (Myśliwiecka 3/5/7/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Grudniowa "Trójka do potęgi" to jeszcze atrakcyjniejsza wersja sztuki, która z powodzeniem wystawiana była w ubiegłym roku w stołecznym Teatrze Syrena, z okazji 50-lecia radiowej Trójki. Początkowo planowano tylko kilka przedstawień, które ostatecznie przerodziły się w cykl trwający ponad pół roku. Oprócz bardzo dużego zainteresowania, ważnym powodem, dla którego Trójka zdecydowała się na ponowne wystawienie sztuki jest fakt, że dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany Zakładowi Leczniczo-Opiekuńczemu w Piszkowicach.

Wszystkie informacje o spektaklu "Trójka do potęgi" znajdą Państwo TU>>>

Bilety na przedstawienie "Trójka do potęgi”>>>
"Trójka do potęgi" w nowej odsłonie. Wyjdź z nami na scenę!>>>

Na scenie zobaczymy nie tylko gwiazdy znane z poprzednich przedstawień: Daniela Olbrychskiego, Stanisława Tyma, czy Zbigniewa Zamachowskiego, ale także nowe postaci – Pawła Królikowskiego, Mariusza Czerkawskiego, czy Anitę Werner – oraz… dwoje słuchaczy Trójki. Będzie także Zbigniew Wodecki, który na ten temat nie chce jednak jeszcze zbyt wiele zdradzać. - Mam bardzo odpowiedzialną rolę w "Trójce do potęgi". Nie mogę wiele powiedzieć, ale puder już kupiłem – żartował muzyk, który był gościem Piotra Stelmacha w audycji "Myśliwiecka 3/5/7”.

Więcej Zbigniew Wodecki opowiadał za to o swoich wcześniejszych doświadczeniach aktorskich. – Różnica między aktorem a muzykiem to poniekąd kwestia zachowania godności osobistej. Bo aktor musi zrobić wszystko, co mu wyznaczy reżyser. A muzyk nie. On musi stanąć na scenie i wykonać utwór najpiękniej jak umie, dzięki temu, czego nauczył się w szkole. Dlatego ja na początku kariery byłem na koncertach bardzo nudny i stateczny, bo skupiałem się na jakości wykonania. Dopiero w polonijnych klubach w USA nauczyłem się bycia na estradzie. Teraz moje spotkania z publicznością przebiegają, jak to się mówi, w atmosferze wzajemnego zrozumienia – powiedział.

Zbigniew Wodecki wystąpił dotąd w kilku sztukach teatralnych, ostatnio w "Sonacie Belzebuba” w Krakowskim Teatrze Scena Stu. Sam jednak mówi o sobie, że nie jest zawodowym aktorem, ale muzykiem udającym aktora. – Teraz na scenie staram się być sobą. Przede wszystkim staram się zapamiętać tekst i powiedzieć go tak, jak ja sam bym go faktycznie powiedział. Bo cóż, wyżej nie podskoczę – dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której Zbigniew Wodecki m.in. wspominał Beatlesów i koncert na tegorocznym Off Festival (z grupą Mitch&Mitch), a także dawał rady początkującym muzykom. Rozmawiał Piort Stelmach.

"Myśliwiecka 3/5/7" na antenie Trójki w każdą sobotę od 16.00 do 18.00.

(ei)


Polecane