Jan Tomaszewski: "aptekarz" na boisku to zbędne show

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jan Tomaszewski: "aptekarz" na boisku to zbędne show
Foto: Glow Images/ East News

Aptekarska dokładność nie musi być zawsze zaletą. - Jakie znaczenie na środku boiska ma 15 cm w prawo czy lewo? – emocjonuje się Jan Tomaszewski, były piłkarski reprezentant Polski.

Posłuchaj

Mariusz Krzemiński sprawdzał, komu przydaje się, a komu przeszkadza aptekarska dokładność (Zapraszamy do Trójki - ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

W dniu aptekarza sprawdzaliśmy, czy przysłowiowa aptekarska precyzja jest domeną tylko tego zawodu i ewentualnie, czy bywa niezbędna w innych profesjach.

Były piłkarz Jan Tomaszewski wskazał na tzw. sędziów aptekarzy. – Współcześnie zjawisko to jest eliminowane, bo ci ludzie psują widowisko, chcą po prostu zaistnieć. Krew mnie zalewała, jak sędzia odmierzał te 9 kroków do rzutu wolnego. Ja mam gdzieś to odmierzanie, bo to trwa 20 sek. I to jest martwa gra! A jakie znaczenie na środku boiska ma 15 cm w prawo czy lewo? – pyta Jan Tomaszewski.

Jak wygląda precyzja aptekarska w zawodzie złotnika, a jak w gotowaniu? I dlaczego bez precyzji aptekarskiej nie byłoby klusek śląskich? Zapraszamy do słuchania materiału przygotowanego przez Mariusza Krzemińskiego.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między godziną 6.00 a 9.00.

(ei)

Polecane