Brama Cukermana: świadek historii będzińskich Żydów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Brama Cukermana: świadek historii będzińskich Żydów
Foto: mat. Fundacji Brama Cukermana

– Podziwiam Karolinę i Piotra. Włożyli w to bardzo dużo serca i czasu – mówi prawnuczka Nuchima Cukermana, komplementując młode małżeństwo z Będzina, które uratowało od zapomnienia niezwykły przedwojenny żydowski dom modlitewny.

Posłuchaj

Brama Cukermana: świadek historii będzińskich Żydów (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Będzin nazywano kiedyś Jerozolimą Zagłębia. – Do 1930 roku mieszkało tu 30 tysięcy Żydów, a przed pierwszą wojną światową stanowili oni 80 procent ludności miasta. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Mówi się o Krakowie i Lublinie, Będzin jest niesłusznie pomijany – żali się Karolina Jakoweńko. Kilka lat temu wraz z mężem Piotrem zaopiekowali się tzw. Bramą Cukermana, w której zachowały się polichromie nawiązujące do motywów charakterystycznych dla religii judaistycznej.

– Obiekt, który cudem przetrwał holokaust i sześćdziesiąt lat po wojnie, mógł zostać całkowicie zniszczony w 2008 roku. Podjęliśmy bardzo emocjonalną decyzję, postanowiliśmy wynająć to miejsce. Wiedzieliśmy, że urzędnicy się tym nie zainteresują, że jeśli my o to nie zadbamy, nikt inny tego nie zrobi – mówi Piotr Jakoweńko.

Założyli Fundację Bramy Cukermana, o której dowiedziała się mieszkająca w Szwecji prawnuczka fundatora dawnej bożnicy. – Podziwiam Karolinę i Piotra. Włożyli w to bardzo dużo serca i czasu – mówi. – To cud – dodaje z nieskrywanym wzruszeniem wnuczka Nuchima Cukermanam, która pamięta lata dzieciństwa spędzone w Polsce

Zapraszamy do wysłuchania reportażu "Brama Cukermana" Anny Dudzińskiej z PR Katowice, bedacego zapisem wizytyty obu kobiet w Będzinie.

Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>

(mk)

Polecane