Genów nie da się oszukać
Biologia komórkowa wywraca do góry nogami poglądy na temat zdrowia i szczęścia, udowadniając, że nasze geny są kształtowane przez sygnały pochodzące z naszych myśli, emocji i sposobu w jaki postrzegamy otoczenie. - Dla mnie to punkt zwrotny w myśleniu o sobie - mówi Grażyna Dobroń.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Foto: Glow Images/East News
Choć dobre uczynki, altruizm i dobre samopoczucie spowodowane zjedzeniem pysznego obiadu generują podobny poziom pozytywnych emocji, to ich wpływ na geny jest różny.
- Jeśli ktoś ma głęboką, czystą intencję pomagania innym, bycia dobrym człowiekiem, znikają stany zapalne i nie pojawiają się nowe - mówi Grażyna Dobroń, powołując się na badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Z badań wynika, że hedoniści, czerpiący zadowolenie z nastawienia na siebie, często nie mogą pochwalić się takim zdrowiem jak ludzie skoncentrowani na czynieniu dobra. - Ludzki genom jest bardziej wrażliwy na sposób osiągania szczęścia niż świadomy umysł. Genów nie da się oszukać - tłumaczy te różnice autorka "Instrukcji obsługi człowieka".
"Instrukcja obsługi człowieka" w Trójce - od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
(ed)