Michał Urbaniak i Zbigniew Rybczyński, czyli Misio i Zbysio
2013-07-27, 13:07 | aktualizacja 2013-07-27, 14:07
Muzyk jazzowy i kompozytor Michał Urbaniak oraz nagrodzony Oscarem reżyser filmowy i operator Zbigniew Rybczyński znają się od bardzo dawna. To między innymi dlatego wyjątkowo zabrzmiała "Offensywa”, której byli gośćmi. Był to wieczór niezwykłych wspomnień "Misia" i "Zbysia", jak żartobliwie mówią o sobie nawzajem.
Posłuchaj
Pretekstem do spotkania w "Offenstywie" był kolejny koncert trasy Męskie Granie 2013, tym razem we Wrocławiu (27 lipca). Z tej okazji do stolicy Dolnego Śląska przyjechał Michał Urbaniak, który w tegorocznym Męskim Graniu występuje m.in. w barwnym i zaskakującym duecie. Na scenie towarzyszy mu dyrektor artystyczny Męskiego Grania O.S.T.R. (drugą dyrektor jest Katarzyna Nosowska).
O.S.T.R. o Męskim Graniu 2013: muzyka nie daje nam się zestarzeć (galeria zdjęć)>>>
Wygraj bilety na Męskie Granie >>>
Męskie Granie 2013 wystartowało w Krakowie. Zobacz galerię zdjęć z koncertu >>>
Męskie Granie - wywiady, informacje, zdjęcia >>>
Spotkanie we Wrocławiu było okazją do wspomnień, m.in. na temat pierwszych lat Urbaniaka i Rybczyńskiego w USA, w tym także o początkach muzyki elektronicznej. - Najpierw miałem Commodore, później to była Amiga, dalej Atari, na takich komputerach zaczynałem pracę nad muzyką elektroniczną. Rewolucja elektroniczna połączyła nas ze Zbyszkiem, podobnie jak zamiłowanie do technologii i nowinek. Jako Wodnik, cały czas szukałem nowych dróg, a więc brzmień i nowych dźwięków - opowiadał Michał Urbaniak.
Zbigniew Rybczyński debiutował w łódzkim Se-ma-forze w 1973 roku. W Trójce wspominał, jak ówczesna dyrekcja wytwórni co jakiś czas prosiła go o film dla dzieci. Kiedy już ostatecznie został do tego zobowiązany, zdecydował się na "Lokomotywę” (do wiersza J. Tuwima).
- W Łodzi mieszkałem koło dworca PKP i mama często zabierała mnie tam na spacer, razem z braćmi. Próbowała też nauczyć nas tego wiersza, ale niestety nie miała książki, a lata były ciężkie. Napisała więc list z prośbą o tekst, do samego Juliana Tuwima, adresując go: Julian Tuwim, poeta, Warszawa. Ku jej ogromnemu zaskoczeniu, przyszedł do nas list z pozdrowieniami od Tuwima, z maszynopisem "Lokomotywy". Do dziś mam ten list i stąd mój wybór w Se-ma-forze padł na "Lokomotywę” – opowiada Zbigniew Rybczyński. Ostatnim filmem reżysera nakręconym w Se-ma-forze było "Tango”, za które dostał Oscara.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której goście wspominali m.in. życie w Stanach Zjednoczonych, współpracę z Mickiem Jaggerem, czy Milesem Davisem. Specjalne wydanie "Offensywy" z Wrocławia prowadzili Anna Gacek i Piotr Stelmach
Na "Offensywę" w każdy piątek po godz. 22.00 zaprasza Piotr Stelmach.
(ei)