Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Ferrari nie dla każdego? "Te samochody są jak pittbull"
2013-07-02, 15:07 | aktualizacja 2013-07-02, 21:07
- Nasze samochody wybaczą wiele błędów. Na kierownicy auta sportowego można ustalić poziom interwencji elektroniki, ale można też z niego zrezygnować. Ale tylko zawodowy kierowca jest w stanie bez wspomagania zapanować nad takim autem - mówi Dante Chinque z warszawskiego salonu Ferrari.
Posłuchaj
Mariusz Stuszewski, instruktor bezpiecznej jazdy zauważa, że niepostrzeżenie odeszliśmy od sytuacji, w której samochody o mocy kilkuset koni mechanicznych, służyły tylko do jazdy po torze. Dziś coraz częściej mamy do czynienia z przypadkami, kiedy takie auta są wykorzystywane w normalnym ruchu.
Część marek produkujących sportowe samochody oferuje swoim klientom dodatkowe kursy, pokazujące jak bezpiecznie wykorzystać potencjał auta. - To dodatkowe usługi, które trzeba wykupić, a wiele osób uważa, że jeśli ma pieniądze na zakup sportowego samochodu, to umie także nad nim zapanować - mówi Szymon Sołtysik z magazynu "Top Gear".
Materiał przygotowała Kuba Witkowski.
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między godziną 6.00 a 9.00.