"Żądza bankiera" to film szczególny. Widzowie powinni uważać?

7 czerwca do polskich kin wszedł film jednego z najlepszych reżyserów thrillerów politycznych. Czym tym razem zajął się Costa – Gavras?

"Żądza bankiera" to film szczególny. Widzowie powinni uważać?

Kadr z filmu "Żądza bankiera" w reżyserii Costy-Gavrasa

Foto: mat. prasowe

Artur Liebhart i Ryszard Jaźwiński o filmie "Żądza bankiera" (Fajny film/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Bohaterem filmu jest Marc Tourneuil, który zostaje mianowany dyrektorem wielkiego europejskiego banku inwestycyjnego. Jego apetyt na władzę i pieniądze wzrasta z każdym dniem…

- Costa-Gavras to kultowy reżyser, uważany za najlepszego twórcę thrillerów politycznych. To on powiedział, że żyjemy na takim etapie kapitalizmu, na który przypomina on schorowanego staruszka, którego trzeba ciągle zabawiać, żeby się dobrze czuł – mówił w Trójce Artur Liebhart.

Zdaniem gościa Ryszarda Jaźwińskiego reżyser pokazał w swoim nowym filmie szczyt ironii, dlatego to film "dosyć szczególny”. - Nie chcę wiele zdradzać, ale muszę powiedzieć, że widzowie kibicują głównemu bohaterowi, a on nie do końca na to zasługuje. To nie jest film o bankowości czy ekonomii, ale film o naszych czasach, o świecie, w którym żyjemy – dodał Artur Liebhart.

Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45. Zapraszamy!

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.