Trójka|Instrukcja obsługi człowieka
Są takie miejsca, dokąd alergicy mogą się ewakuować i nie kichać
2013-04-23, 11:04 | aktualizacja 2013-04-23, 13:04
Tak długo czekaliśmy na nadejście wiosny, że wydaje się, iż kto żyw rusza na łono natury. Okazuje się jednak, że są wśród nas tacy, których wiosna nie cieszy.
Posłuchaj
Miliony dzieci i dorosłych w Polsce przeżywają wiosenny atak astmy. - Niestety objawy to nie tylko napady kaszlu, uczucie ciężaru w klatce piersiowej, świsty i duszność, ale także zatkany nos, czy pieczenie oczu - wymienia prof. Piotr Kuna, alergolog, pulmonolog.
Lekarz dodaje, że alergia na pyłki często idzie w parze z alergia pokarmową. - Jest krzyżowa zależność pomiędzy pyłkami brzozy, a wieloma pokarmami - wyjaśnia gość Grażyny Dobroń. - Wtedy nasilają się również objawy alergii pokarmowej - dodaje alergolog.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Alergik może uciec przed atakiem alergenów. Wyjazd do Egiptu to nie jest jedyne rozwiązanie. Można schować się w polskim sosnowym lesie nad morzem. - Las na piaszczystym podłożu to miejsce, gdzie można przez cały dzień jeździć na rowerze bez objawów alergii - zdradza prof. Kuna.
Co takiego dzieje się w lesie i ma zbawienny wpływ na alergię? Gdzie alergik może szukać ukojenia? Zapraszamy do wysłuchania audycji.