Jednomandatowe okręgi wyborcze. "Na tym wszystko się zasadza"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jednomandatowe okręgi wyborcze. "Na tym wszystko się zasadza"
W projekcie ustawy o PIT, który trafił do Sejmu, zawarty został też mechanizm przedłużonego terminu poboru i wpłaty zaliczek wprowadzony rozporządzeniem ministra finansów.Foto: Piotr Waglowski/własność publiczna/Wikimedia Commons

- Na w właściwej reprezentacji, którą naród ma w Sejmie, lub jej nie ma. Dzisiaj naszym zdaniem nie ma - powiedział w radiowej Trójce Remigiusz Zarzycki z ruchu Zmieleni.pl, który domaga się wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.

Posłuchaj

Puls Trójki: Remigiusz Zarzycki i Adam Szejnfeld
+
Dodaj do playlisty
+

W niedzielę w hali BHP Stoczni Gdańskiej ma powstać Platforma Oburzonych.  Wśród jej założycieli będzie Ruch Zmieleni. pl. Ma to być zgromadzenie ludzi, którzy czują się prześladowani. Organizatorem jest NSZZ Solidarność. W skład Platformy Oburzonych ma wejść ok. 100 organizacji pozarządowych m.in. inicjatywa Ratuj Maluchy - rodzice walczący z reformą systemu edukacji, który zakłada posyłanie 6-latków do szkół.

Zdaniem Remigiusza Zarzyckiego, Platforma Oburzonych może być wielkim wsparciem dla postulatu zmiany systemu wyborczego. - Trzeba byłoby zmienić prawo, zebrać podpisy pod wnioskiem o referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych - powiedział Zarzycki.

Zarzucił całej klasie politycznej stworzenie kodeksu wyborczego w którym kandydatom dano nierówne warunki startu. - Kandydat partyjny w wyborach do Senatu miał trzy miesiące na prowadzenie kampanii politycznej, a kandydacie niezależni mieli faktycznie dwa tygodnie - powiedział Zarzycki.

Adam Szejnfeld z PO zapewnił, że z miejsca mógłby się zapisać do ruchu zmielonych. - Od lat w PO jesteśmy zwolennikami okręgów jednomandatowych w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Niestety m.in. postawa PiS nie pozwala uzyskać większością, aby zmienić przepisy i konstytucję - powiedział Szejnfeld. 

Ma jednak wątpliwości co do Platformy Oburzonych. Ze względu na organizatora jakim jest szef Solidarność Piotr Duda. - Kojarzy mi się z akcją polityczną - powiedział Szejfeld. Przypomniał, że związki zawodowe powołane są do tego by chronić i reprezentować pracownika w zakładzie pracy.

Jego zdaniem zwłaszcza po akcjach i wypowiedziach Pawła Kukiza mamy do czynienia ze schizofrenicznym obrazem stanu rzeczy. - Atakuje się tych, krórzy są absolutnymi zwolennikami jednomandatowych okręgów wyborczych - powiedział Szejnfeld. Przypomniał, że jednomandatowe okręgi wyborcze zostały wprowadzone w samorządach i w wyborach do Senatu.

Posłuchaj rozmowy Damiana Kwieka z Remigiuszem Zarzyckim i Adamem Szejnfeldem

tj

Polecane