Jakim prezydentem jest Bronisław Komorowski?

Dobry wynik w badaniach opinii publicznej i stonowane wystąpienia w trudnych politycznie momentach. Ale też zarzuty opozycji o bezczynność i brak konsekwencji.

Jakim prezydentem jest Bronisław Komorowski?

Bronisław Komorowski

Foto: prezydent.pl

Puls Trójki 06.02.2013
+
Dodaj do playlisty
+

Z najnowszego sondażu opini publicznej wynika, że obecnego prezydenta dobrze ocenia 74 procent Polaków,  jednocześnie 52 procent uważa, że prezydent jest za mało aktywny politycznie.

2,5 roku prezydentury Bronisława Komorowskiego próbują podsumować były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, obecnie poseł PiS Jacek Sasin i były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, poseł PO Krzysztof Kwiatkowski.

W opinii byłego szefa kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to właśnie za poprzedniej prezydentury Polska była jednym z liderów Europy, "bo z naszym zdaniem i zdaniem śp. Lecha kaczyńskiego liczono się w Unii. (...)  Dzisiaj Polska, w obliczu chociażby negocjacji budżetu UE, wydaje się w Europie osamotniona i prezydent w tej sprawie niewiele zrobił" - uważa Sasin. Jego zdaniem "prezydent nie przejawia inicjatyw legislacyjnych, nie ma własnego zdania i we wszystkim wspiera rząd". Komentując wynik sondażu mówi, że  "W Polsce często tak jest, iż dobrze oceniamy polityków, którzy nic nie robią"    

"Główny zarzut wobec prezydenta Komorowskiego to zaprzepaszczenie dorobku poprzednika w kwestii polityki wschodniej i przeorientowanie polskiej polityki zagranicznej w stronę prorosyjską" - twierdzi polityk PiS. "Są na to dowody (...) chociażby w postaci analiz jakie wykonuje Biuro Bezpieczeństwa Narodowego i propagowanej tam tezie, że bezpieczeństwo Polski najlepiej byłoby budować w oparciu o sojusz z Rosją".  Poseł PiS zwraca też uwagę na pogorszenie się relacji z Litwą. "Pani prezydent Grybauskaite powiedziała niedawno, że Polska opuściła Litwę" - przypomniał Jacek Sasin.

Z tą opinią nie zgadza się poseł PO Krzysztof Kwiatkowski. "Szanując (...) śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, muszę zwrócić uwagę, że w polityce liczą się konkrety a nie piękne słowa (...) Co z tego, że werbalnie relacje miedzy prezydentami Polski i Litwy były dobre, jeśli z tego absolutnie nic nie wynikało dla stosunków wzajemnych i sytuacji mniejszości polskiej na Litwie" - mówi Kwiatkowski i dodaje, że dzisiaj Akcja Wyborcza Polaków, pierwszy raz jest w litewskim rządzie. 

Były minister sprawiedliwości nie zgadza się też z zarzutem "prorosyjskiego przechyłu" u prezydenta Komorowskiego. "To za obecnej prezydentury doprowadziliśmy do tego, i prezydent miał w tym swój udział, że w Polsce stacjonuje (...) pierwszy raz, nieduży, symboliczny ale oddział wojsk amerykańskich" - podkreśla polityk PO.

"Bronisław Komorowski jest prezydentem, który łączy nie dzieli i który buduje pozytywne emocje, szuka kompromisu.(...) przypomnę, że jako pierwszy zaproponował zmianę formuły funkjconowania BBN i zaprosił liderów wszystkich klubów sejmowych (...) i wypada tylko żałować, że jeden z klubów (PiS) z tego nie skorzystał" - mówi Krzysztof Kwiatkowski.

Rozwawiał Damian Kwiek.