Poprawa image'u czy megalomania LOT – u?
2013-01-17, 18:01 | aktualizacja 2013-01-17, 18:01
Marcin Święcicki z PO uważa, że zakup Dreamlinerów nie był błędem, a raczej próbą poprawienia image'u LOT-u. - To pierwsza linia europejska, która kupiła te statki powietrzne - zauważył gość Pulsu Trójki.
Posłuchaj
- To błąd w znaczeniu, że Dreamlinery nie latają - uważa Maks Kraczkowski z PiS.
Kraczkowski powiedział, że szansą dla LOT-u byłoby dobre zarządzanie firmą. - Jeżeli w czasach kryzysu silimy się na to, żeby kupić jako pierwsi ultranowoczesną flotę samolotów, to jest to megalomania. LOT nie wiedział, czy zabezpieczy interesy pracowników, czy będzie miał pieniądze na bieżące wydatki, a liczył, że zmonopolizuje rynek dalekich lotów europejskich, gdzie silnych jest wiele innych linii – zauważył poseł PiS.
Z kolei Święcicki zwrócił uwagę, że obecnie obowiązuje Polskę deregulacja europejska i każda linia lotnicza może otworzyć dowolne połączenie w tym również na liniach wewnętrznych. - Jak wiemy są tani przewoźnicy, którzy zrobili nieprawdopodobną konkurencję, dlatego też padają państwowe firmy w Europie. Tylko prywatyzacja LOT-u może okazać się skuteczna w tej sytuacji - przekonywał poseł PO.
W czwartek wszystkie Dreamlinery na świecie zostały uziemione. Powodem uziemienia są usterki techniczne najnowszej konstrukcji Boeinga. Między innymi z tego powodu nie latają dwa nowe Dreamlinery w barwach LOT-u.
Rozmawiał Damian Kwiek.
to