Ambasadorka UNICEF muzyką walczy o małżeństwa

- Mamy XXI wiek, a w Afryce wciąż zdarzają się związki aranżowane przez ojców - podkreśla Angelique Kidjo, wokalistka i działaczka UNICEF.

Ambasadorka UNICEF muzyką walczy o małżeństwa

Foto: youtube.com

Angelique Kidjo w "Minimaxie"
+
Dodaj do playlisty
+

Rozmawiając z dziennikarzami przed swoim warszawskim koncertem podkreśliła, że niezwykle istotne jest dla niej, aby muzyka pomogła słuchaczom zrozumieć siebie, aby wyjawiła im tajemnice w nich samych ukryte. Muzyka jest jedynym językiem wykraczającym poza ograniczenie języka, wiary, narodowości, kultury. - To tolerancyjny język towarzyszący człowiekowi od zawsze. Moje występy tylko to potwierdzają, bez znaczenia jest kolor skóry mojej publiczności. Dla mnie wyjście na scenę to spotkanie ze światem - deklaruje Angelique Kidjo.

Sprawy społeczne i muzyka przenikają się w jej życiu. Jak przypomniała słuchaczom "Minimaxu" na koncertach zawsze wykonuje utwór poświęcony małżeństwu. - Mamy XXI wiek, a w Afryce wciąż zdarzają się związki aranżowane przez ojców, gdy za mąż wydawane są bardzo młode dziewczyny. Święta przypominają o szacunku należnym kobietom, jednak nie wszyscy mężczyźni tak je traktują. Pewnego niezrozumienia doświadczyła także jej rodzina, szczególnie ojciec, który nie szczędził wysiłków, aby zapewnić swoim trzem córkom zdobycie dobrego wykształcenia. - Wiele osób nie kryło zdziwienia, że trwoni na nas pieniądze, zamiast wydać nas za mąż i jeszcze na tym zarobić - opowiadała Angelique Kidjo.

Opowiadając o swojej działalności w 2012 roku wokalistka wiele uwagi poświęciła wstrząsającej wizycie w Kenii, gdzie gościła z ramienia UNICEF-u. - Badaliśmy problem ostrego niedożywienia maluchów , które już po kilku miesiącach powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu . Nawet jeśli dziecko nie umrze, będzie niepełnosprawne umysłowo. Gdy dorośnie nie będzie wstanie podejmować samodzielnych decyzji, nie dostrzeże nic złego w przemocy, będzie miało problemy z rozróżnieniem dobra i zła - opowiada wokalistka. Jeszcze intensywniej ten problem jest odczuwalny w Afganistanie, ale istnieje on także w Europie. To jak tykająca społeczna bomba . Jak podkreśla Angelique Kidjo, dorastają całe pokolenia, które nie będą mogły pracować, samodzielnie myśleć czy współczuć. - To przerażające - mówi wokalistka.

Piosenkarka wiele uwagi podczas tego spotkania poświęciła także swojej ucieczce z Beninu, gdy władzę w kraju przejęli komuniści, i trudom życia na wygnaniu – jak przyznaje przepłakała pierwszy rok. Nie zabrakło również opowieści o rodzinie i afrykańskich zwyczajach bożonarodzeniowych. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Audycji "Minimax" słuchać można na antenie Trójki w każdą niedzielę o godzinie 22.00.