LOT z podciętymi skrzydłami. "Za błędy się płaci"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
LOT z podciętymi skrzydłami. "Za błędy się płaci"
Foto: Ian Muttoo/Wikimedia Commons/CC

Kazimierz Klejna (PO) w radiowej Trójce stwierdził, że spółka PLL LOT powinna otrzymać pomoc finansową, ale duże zastrzeżenia budzi jej wysokość.

Posłuchaj

"Puls Trójki" - 12 grudnia 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Resort skarbu państwa poinformował we wtorek, że przygotowuje się do udzielenia PLL LOT pomocy publicznej. Narodowy przewoźnik wystąpił do ministra o przyznanie pomocy w wysokości 400 mln zł w pierwszej transzy. Według mediów pomoc dla LOT-u może wynieść nawet miliard złotych.

Kazimierz Klejna stwierdził, że polskie linie lotnicze od lat przeżywają problemy. Zdaniem senatora PO, jeśli dziś zarząd spółki prosi o zastrzyk finansowy to znaczy, że źle zarządza tą firmą. - Popełnili błędy za które muszą być rozliczeni. To, że ta spółka musi otrzymać pomoc mówiło się od wielu lat. Problem to skala tej pomocy - wyjaśnił gość Trójki.

Stanisław Kogut mówiąc o sprywatyzowaniu przypomniał o niedawnych przetargach i zarobionych w ten sposób blisko 600 milionach złotych. Senator PiS jest za tym, by istniał narodowy przewoźnik, ale nie może być sytuacji, w której jesteśmy traktowani pobocznie. - Wiele lotów jest odwoływanych, zamieniamy boeingi na embraery, tu jest brak jakiejkolwiek polityki - wyjaśnił gość Trójki.

Kazimierz Klejna w kontrze do wypowiedzi Stanisława Koguta dodał, że nie można utrzymywać linii lotniczych tam, gdzie nie ma pasażerów na tych liniach.

Rozmawiał Damian Kwiek.

mr

Polecane