Jerry Schatzberg: trzeba dorosnąć do robienia dobrych filmów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jerry Schatzberg: trzeba dorosnąć do robienia dobrych filmów
Jerry Schatzberg z Alem Pacino i Gene'em Hackmanem na planie filmu "Strach na wróble” Foto: materiały prasowe/ American Film Festival

- Podoba mi się to, że jestem w stanie rozpoznać dobre aktorstwo. Myślę, że część roboty reżysera polega na tym, by utalentowanych ludzi obsadzić we właściwych rolach - mówi Jerry Schatzberg, zdobywca Indie Star Award podczas 3. edycji American Film Festival.

Posłuchaj

Jerry Schatzberg w Trójce: trzeba dorosnąć do robienia dobrych filmów
+
Dodaj do playlisty
+

Twórca legendarnych "Narkomanów" czy "Stracha na wróble", Jerry Schatzberg zanim zaczął robić filmy, był bardzo uznanym fotografem. W rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim reżyser przyznaje, że z tych doświadczeń zrodził się jego filmowy debiut - "Zagadka dziecka klęski" (1970) z Faye Dunaway.

- Film był oparty na historii osoby, którą znałem. To była młoda kobieta, nadal piękna, a ludzie z branży zadecydowali, że jest za stara, żeby pracować nadal, to na nią ogromnie wpłynęło, a dla mnie stało się metaforą życia i biznesu - opowiada reżyser i wyjaśnia, że powinniśmy nauczyć się akceptować ludzi takimi, jakimi są. - Wszyscy żyjemy dłużej, a 62 lata to jest śmieszny wiek, żeby iść na emeryturę, bo jeszcze będziemy 30 lat czekać na śmierć. Trzeba nauczyć się jak wykorzystać ten późniejszy wiek do życia - podkreśla gość "Trójkowo, filmowo" .

Wszystkie relacje z 3. AFF znajdziesz TU >>>

W ramach retrospektywy publiczność 3. American Film Festivalu mogła zobaczyć także kontrowersyjnych "Narkomanów" (1971) i zarazem wielkie odkrycie aktorskie Ala Pacino. Ta właśnie rola otworzyła aktorowi drzwi do kariery - rok później zagrał w "Ojcu chrzestnym" Coppoli. Film wywołał lawinę dyskusji. W Ameryce nikt wcześniej w tak realistyczny sposób nie opowiedział o problemie uzależnienia młodych ludzi od narkotyków,. - Dla wielu był to film trudny do zaakceptowania, szczególnie dla ludzi, którzy o tym świecie wiele nie wiedzieli. A park ćpunów rzeczywiście istniał, to było prawdziwe miejsce na Broadwayu - wspomina reżyser emocje wokół filmu "Narkomani".

Kadr
Kadr z filmu "Strach na wróble"

Kolejny znaczący film Schatzberga to "Strach na wróble" (1973) z przebojowymi kreacjami Ala Pacino i Gene’a Hackmana. Ten film drogi otrzymał na festiwalu w Cannes Złotą Palmę, a przez krytyków do dzisiaj jest określany mianem najważniejszego w reżyserskiej karierze Schatzberga. - Doceniam taką opinię, ale bardzo lubię mój pierwszy film. To trochę jak z pierwszym dzieckiem: ma się szczególny stosunek do pierwszego filmu, zwłaszcza że to także duży kawałek mojego życia. Zawsze skłaniam się ku "Zagadce dziecka klęski", ale kiedy zaangażowałem się w "Narkomanów" ten film stał się dla mnie również bardzo ważny - podkreśla.

Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>

Jak mówi "Strach na wróble", który również był prezentowany wrocławskiej publiczności, wyprowadził go z Nowego Jorku i pozwolił zobaczyć więcej Ameryki. - Ludzie pytają mnie, czy chciałbym zrobić film polityczny. Myślę, że to właśnie jest film polityczny. Wszystkie filmy są polityczne, kiedy chcemy to zrobić uczciwie i oddać tematowi sprawiedliwość - ocenia reżyser.

"Cwaniak" (1987) to już inna epoka i inne czasy. Na pierwszy plan we wspomnieniach reżysera wysuwa się postać Morgana Freeemana, który ujął go rozmową i swoim sposobem bycia oraz tym, że podczas rozmowy o pracę postanowił posilić się przyniesionym w teczce bananem.

Jak Jerry'emu Schatzbergowi udało się namówić do przyjęcia głównej roli w swoim debiucie Faye Dunaway, która była już popularna po "Bonnie i Clyde", jak wyglądała współpraca z duetem aktorskim Al Pacino-Gene Hackman na planie "Stracha na wróble" i kiedy zobaczymy sequel tego filmu oraz jak reżyser zachowuje młodość ducha i energię, mimo skończonych 85 lat? Posłuchaj całej rozmowy, którą tłumaczył Tomasz Duda.

 

W audycji także:

- Lindsay Burdge i Kentucker Audley - dwójka młodych aktorów z filmu "Dziewczyna w masce lisicy" opowiadają o amerykańskim kinie niezależnym. Rozmowę tłumaczył Jacek Mażulis.

(ed)

Polecane