Nie odwrócili głowy, gdy prześladowano "warchołów"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nie odwrócili głowy, gdy prześladowano "warchołów"
Przedstawiciele KOR-u.Foto: KARTA

Ludzie tworzący KOR wywodzili się z różnych środowisk, połączyła ich chęć pomocy represjonowanym przez komunistyczne władze.

Posłuchaj

"Trójkowy Wehikuł Czasu" - 13 października 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Historyk z Europejskiego Centrum Solidarności, redaktor naczelny „Wolność i Solidarność”, autor książki "Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników" Jan Skórzyński przypominał w radiowej Trójce, że u źródeł protestów robotników w Radomiu i Ursusie w czerwcu 1976 roku leżała zapowiedź podwyżek cen. Wspominał o seansach nienawiści organizowanych przeciwko protestującym, którzy byli określani przez komunistyczną propagandę jako "warchoły”, mówił o maltretowaniu i torturowaniu robotników w aresztach i komendach milicji. Dodał, że ostatecznie Gierek musiał się wycofać z podwyżki cen. To w tym czasie powstał Komitet Obrony Robotników, działający od września 1976, który niósł pomoc osobom represjonowanym przez władze. Działalność KOR-u obejmowała pomoc finansową, prawną i lekarską oraz informowanie opinii publicznej o represjach.

Jan Skórzyński powiedział w radiowej Trójce, że KOR był pierwszą organizacją opozycyjną w Polsce po październiku 1956 roku.

- Chociaż oczywiście były też grupy działające w konspiracji, takie jak choćby Ruch, w którym brał udział Stefan Niesiołowski i Andrzej Czuma. KOR był jednak pierwszą organizacją opozycyjną nowego typu, stawiającą na pełną jawność uważającą, że nawet w świetle prawa PRL działa legalnie. Jego działacze wyrzekali się też całkowicie przemocy – tłumaczył gość "Trójkowego wehikułu czasu”.

Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia poświęcony Komitetowi Obrony Robotników

W Programie Trzecim Polskiego Radia podkreślił, że w organizacji tej działali m.in. Antoni Macierewicz i Adam Michnik. Przyznał, że znajdowali się w niej ludzie, którzy wywodzili się z różnych szkół myślenia o Polsce. Łączył ich fundament, który określił jako liberalno-demokratyczny. Dużą grupę stanowili ludzie związani z tradycją PPS (m.in. prof. Edward Lipiński czy Adam Szczypiorski) , a także uczestnicy Powstania Warszawskiego, jak Jan Józef Lipski i działacze tworzący konspirację w czasie II wojny światowej. W  opinii historyka w KOR dominował rys niepodległościowy.

- Był tam m.in. Józef Rybicki, jeden z szefów Kedywu Armii Krajowej, który spędził w więzieniach komunistycznych dziesięć lat, czy ksiądz Jan Zieja, kapelan Szarych Szeregów i uczestnik Powstania Warszawskiego – podkreślał.

/

Do tej grupy ludzi dołączyła młodzież w wieku 20-30 lat wywodząca się też z różnych środowisk. Jan Skórzyński przypominał, że byli wśród nich harcerze Czarnej Jedynki, Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Wojciech Onyszkiewicz. Była też grupa dawnych komandosów doświadczonych w marcu 1968 roku, czyli Seweryn Blumsztajn, Adam Michnik czy Jan Lipski. Do KOR weszli też ludzie wywodzący się z Klubów Inteligencji Katolickiej, jak choćby Henryk Wujec, a także grupa studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z Bogdanem Borusewiczem na czele.

Jan Skórzyński przekonywał, że KOR mądrze wykorzystał nadarzające się okoliczności do swojej działalności, gdyż w tym czasie komunistyczne rządy nie mogły sobie na wszystko pozwolić, dlatego że były już uzależnione od opinii międzynarodowej. Edward Gierek podpisał bowiem akt końcowy konferencji w Helsinkach w 1975 roku, który gwarantował pewne wolności obywatelskie. Komuniści podpisali ten dokument sądząc, że nie będą w tej sprawie kontrolowani przez Zachód. Ich kalkulacje jednak się nie sprawdziły.

Historyk zwrócił też uwagę, że ważnym czynnikiem nacisku Zachodu było też uzależnienie gospodarcze PRL-u, gdyż doszło do krachu strategii szybkiego rozwoju Gierka, a PRL bardzo się zadłużał.

Władze PRL nie zdecydowały się w obliczu protestów na proces aresztowanych i w związku ze świętem 22 lipca ogłosiły amnestię. Objęła ona poza członkami KOR, także ostatnich uwięzionych robotników skazanych po czerwcu 1976. W ten sposób pierwotny cel KOR-u został osiągnięty. Przypadki niepraworządnych działań władz PRL skłoniły większość członków KOR-u do przekształcenia go 29 września 1977 w Komitet Samoobrony Społecznej KOR.

Audycję prowadził Jerzy Sosnowski.

Polecane