"Atak w Libii to cios w arabską wiosnę ludów"
2012-09-12, 18:09 | aktualizacja 2012-09-13, 08:09
- Myśleliśmy, że jest podobna do transformacji sprzed ponad 20 lat w Europie Środkowej, a raczej przypomina to, co zachodziło 150 lat temu - mówi poseł PiS Witold Waszczykowski, gość "Pulsu Trójki".
Posłuchaj
Skomentował zabicie w Libii ambasadora i trzech dyplomatów USA. Szturm na konsulat USA przeprowadzili muzułmanie rozwścieczeni filmem, który obraża proroka Mahometa.
To cios w naszą cywilizację, nasz sposób podejścia przez ostatnie lata do muzułmanów - uważa Witold Waszczykowski. Poseł PiS przypomina, że relacjach dwustronnych było próbowane różne metody, w tym skrajnie wojskowe. Stosował je prezydent Bush. Potem Barack Obama próbował rozmawiać i wyciszać nastroje. - To spotkało się w tej chwili z odpowiedzią - podkreśla Waszczykowski.
Poseł PiS zauważa, że formalnie jest to odpowiedź na film pt. "Niewinność muzułmanów". Jego zdaniem nie można jednak z tego robić usprawiedliwienia. - Żaden film nie może usprawiedliwiać gwałtu, morderstw - powiedział Waszczykowski.
Zgadza się znim Robert Tyszkiewicz z PO. Podkreśla, że śmierć ambasadora USA, to też cios w arabską rewolucję i wiosnę ludów. - W jej wizerunek i wiarę opinii publicznej na świecie, że przyczyni się do tego, że państwa arabskie będą bardzie demokratyczne, bliższe standardom praw człowieka - powiedział Tyszkiewicz.
Jego zdaniem ostateczny rezultat tych przemian nie jest przesądzony. - Musimy wspierać trendy i angażować się na rzecz tego, żeby rozpoczęte przemiany zmierzały w kierunku świata, z którym da się współpracować. A nie świata, w którym swobodnie współpracują terroryści - podsumował Tyszkiewicz.