Chińska siła przyciągania
2012-08-27, 22:08 | aktualizacja 2012-09-02, 19:09
– Wszyscy moi znajomi, którzy przez jakiś czas mieszkali w Chinach, chcą tam wrócić. Ja też zawsze będę tam wracać i szukać pracy związanej z tym krajem – mówi Natalia z Zakopanego, która była na stypendium w tym kraju.
Posłuchaj
Fascynacja Natali Chinami zaczęła się od studiów na kulturoznawstwie daleko i bliskowschodnim. Zobaczyć Chiny – to było jej marzenie. Okazja nadarzyła się w 2007 roku. Po powrocie do Polski myślała, żeby tam wrócić. Rozpoczęła starania o stypendium. W 2010 roku dostała roczne stypendium. Mama Natali dodawała jej otuchy podczas tego roku za granicą. - Obawy były wielkie. Stereotypy jednak działały, bałam się o warunki, o to, jak sobie poradzi. Te strachy minęły bardzo szybko, kiedy zaczęły przychodzić pierwsze zdjęcia - zdradza mama bohaterki reportażu.
Po powrocie z Chin Natalia obroniła licencjat i chciała podjąć pracę w kraju. Odpowiedziała na blisko 40 ofert z językiem chińskim w całej Polsce. Nie satysfakcjonowała ją jednak praca na umowę zlecenie w szkołach językowych. Innych propozycji nie było. Otrzymała kolejne roczne stypendium, tym razem z Instytutu Konfucjusza i znalazła pracę jako nauczycielka języka angielskiego w Chinach. We wrześniu znów tam wraca, już tylko do pracy, bo tam jest w stanie się utrzymać i odłożyć pieniądze na swój start zawodowy w Polsce.