Teorie spiskowe działają na wyobraźnię
2012-07-14, 16:07 | aktualizacja 2012-07-16, 11:07
- Z Jaserem Arafatem było trochę tak, że miał tylu wrogów, ile było państw na mapie wokół przyszłej Palestyny i najczęściej w tych państwach miał jeszcze więcej niż jednego - mówi Kacper Rękawek, specjalista ds. terroryzmu międzynarodowego.
Posłuchaj
Ciało Jasera Arafata, które od 8 lat spoczywa w mauzoleum w Ramallah, będzie poddane ekshumacji, a wszystko po śledztwie wykonanym na zlecenie telewizji Al Jazeera. Szwajcarskie laboratorium badawcze, które prowadziło badania, odkryło ślady polonu 210 na ubraniu byłego przywódcy OWP i pojawiają się przypuszczenia, że nie zmarł on w sposób naturalny, tylko w wyniku zamachu.
Komu mogło na tym zależeć? Jak mogło dojść do zamachu? - Pierwszy na liście podejrzanych jest Izrael, to działa na wyobraźnię - opowiada Kacper Rękawek z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Ekspert przypomina, że podobne teorie pojawiały się po śmierci Aleksandra Litwinienki, który w ten sposób najprawdopodobniej był zamordowany w Londynie przy użyciu tego typu materiałów i substancji radioaktywnych.
- Konkluzja była taka, że tego typu materiałów może użyć tylko agenda państwowa, która w warunkach laboratoryjnych może dokonać przerzutu materiału, a to by sugerowało od razu Izrael - stwierdził gość Dariusza Rosiaka, przypominając, że Izraelczycy owszem próbowali Jasera Arafata zbombardować, zestrzelić, ale w 2004 roku sens takich działań był już znikomy. - Mieli tego człowieka zamkniętego pod kluczem w Ramallah. Dlaczego miałoby im na tym zależeć, by tworzyć męczennika, kogoś, kto byłby jeszcze większym symbolem po śmierci? - pyta Kacper Rękawek.
Czy w ogóle jest możliwe, by w naszych czasach na naszych oczach ktoś zorganizował taki zamach? Oczywiście, że jest możliwe. Co nie znaczy, że w przypadku Jassera Arafata tak właśnie było. - Repertuar jest bardzo szeroki. Państwa na Bliskim Wschodzie mają bardzo duże doświadczenie w tej dziedzinie. Są metody "rzeźnicze” jak bomba w samochodzie, są ostrzały z samolotu. Inne działania mogą podejmować też Rosjanie, czy Amerykanie: szeroka gama trucizn, samoloty bezzałogowe, niesamowite spektrum narzędzi – wylicza ekspert PISM.
Więcej o strategiach zwalczania organizacji terrorystycznych i militaryzowaniu "polowania" w różnych państwach, dowiesz się słuchając całej rozmowy w "Raporcie o stanie świata - 14 lipca 2012".
W audycji także:
- W tym tygodniu BBC nadał ostatnią audycję z Bush House, budynku w centrum Londynu, który jak chyba żaden inny wpisał się w historię brytyjskiego dziennikarstwa i nie tylko. Po ponad 70. latach serwis światowy BBC zmienił siedzibę i przeniósł się z Bush House do innego budynku w centrum Londynu. O pracy w legendarnej siedzibie, wizytach w kultowej stołówce, głośnym dormitorium i pubie opowiadał Marek Rybarczyk ("Newsweek"). Legendarny Bush House można obejrzeć TU<<.
- Europa dzieli się na północ i południe. Północ chce wydawać tylko to, co zarobi, południe chce wydawać to, co zarobi północ. Może już czas na prawdziwe zmiany? - relacjonowała Beata Płomecka z Brukseli.
- Varis Dirie opowiedziała Agacie Kasprolewicz z redakcji międzynarodowej Polskiego Radia jak od 15 lat, gdy została ambasadorką ONZ, walczy z praktyką obrzezania kobiet na świecie.
- Natomiast korespondent naukowy Polskiego Radia Rafał Motriuk wraz z ekspertami przybliżył zagadnienie chmur obliczeniowych - towarów wirtualnych, które stają się coraz ważniejsze także dla pojedynczych użytkowników.
"Raport o stanie świata" na antenie Trójki w każdą sobotę po godzinie 15. Zapraszamy!
(ed)