"Jarzębinki" nie urwały się z choinki
2012-05-22, 18:05 | aktualizacja 2012-05-29, 19:05
– Zespół to nie jest tylko ta jedna piosenka. On istnieje od 22 lat – mówi członkini grupy Jarzębina, której utwór "Koko Euro spoko" został wybrany na oficjalny przebój polskiej reprezentacji na Euro 2012.
Posłuchaj
Bogumiła Nowicka, dziennikarka, folklorystka, od 20 lat obserwuje działalność zespołu. Przyznaje, że była niesamowicie zdumiona, gdy dowiedziała się, że grupa bierze udział w konkursie. – One otrzymywały wiele nagród, w tym aż trzy Złote Baszty na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu. Ale to, że one wygrały piosenkę na Euro! Pomyślałam: rany, Julek, dziewczyny się porwały na nie wiadomo co. Ale są to po prostu kobiety do tańca i do różańca – przekonuje.
Mało kto wie, że Kocudza to mekka dla etnologów i muzykologów, a archaicznego śpiewu uczyli się u "Jarzębinek" nawet aktorzy teatru Węgajty. – Przyjeżdżają tu profesorowie uniwersytetów przywożąc ze sobą studentów, by oni posłuchali, jak wygląda biały śpiew. Bo na nizinach to już jest rzadkość – mówi Bogumiła Nowicka.
Członkinie zespołu pytane czemu zdecydowały się na udział w konkursie odpowiadają: – A dlaczego nie? Po prostu miałyśmy ochotę, żeby zaśpiewać hymn na Euro. Konkurs to była nasza wielka przygoda.
Jarzębinki zapewniają, że wykorzystają swój sukces. Planują wydać płytę. – Chcemy, żeby się ludzie nie wstydzili tradycji, gwary – mówią.
W reportażu wykorzystano fragment programu "Szymon na żywo" - dzięki uprzejmości telewizji TVN.
Reportaż "W cieniu Jarzębiny" przygotowała Katarzyna Michalak (PR Lublin).
Reportaży na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15 .