Hardkor w różu
2012-04-04, 09:04 | aktualizacja 2012-04-05, 19:04
Bernadeta Szczepańska "Beta”, himalaistka, miała w swoim dorobku wiele trudnych tras. Ciężkie warunki podczas wspinaczki, nie powodowały jednak, że zapominała o swojej kobiecości.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
"Beta" wspinała się od 1977 roku. Poza Tatrami w masywie Triglavu (Słowenia) oraz w Alpach. W 1985 roku wzięła udział w kobiecej wyprawie na Nilgiri North (7065 m). W latach 1992-1997 była prezesem Szczecińskiego Klubu Wysokogórskiego. Na co dzień pracowała na wysokościach, badając korozję na kominach i sprawdzając stan trakcji elektrycznej.
Wszystkie jej koleżanki podkreślają, że była barwną postacią nie tylko z życiorysu, ale również z ubioru. Na wszystkie wyprawy zabierała na przykład… różowe majtki w piórka, w prawdziwe ptasie piórka. Do tego w górach nosiła koronkowe bluzeczki, zawsze miała pomalowane paznokcie i makijaż.
- Kiedy myślę Beta, to widzę kolorowego ptaka. Z tymże nie jest to paw, pusty, próżny, puszący się ptak. Jest to ptak pełen wdzięku, taki koliber machający skrzydłami. Bo miała tyle energii, że była w stanie obdzielić nią wszystkich wokół – mówi jej koleżanka.
We wrześniu 2011 roku "Beta" wraz z siódemką innych alpinistek i miłośniczek gór wysokich wzięła udział w wyprawie w góry wysokie w Karakurum, rejon lodowca Sosbun. Miał to być początek projektu "Polski Himalaizm Kobiecy". Niestety, z tej wyprawy Bernadeta Szczepańska już nie wróciła.
Uczestniczki wyprawy i bohaterki reportażu:
Kierownik wyprawy - Danuta Wach - Jurajski Klub Wysokogórski, członek Zarządu PZA,
Kadra Polskiego Związku Alpinizmu:
Paulina Janczar - KW Warszawa,
Joanna Nowosadzka - KW Warszawa,
Danuta Przybylska - KW Warszawa,
Bernadeta Szczepańska - KW Szczecin
Pozostałe uczestniczki:
Irena Kladzińska-Wituska, Anna Kladzińska - Jurajski Klub Wysokogórski,
Danuta Piotrowska - fotograf, członek Związku Polskich Fotografów Przyrody oraz Związku Polskich Artystów Fotografików.